Ekstraklasa. Warta - Legia. Bez niespodzianki w Grodzisku, warszawianie zbliżyli się do podium
Piłkarze Warty Poznań przegrali z Legią Warszawa 0:1 w niedzielnym meczu 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznaniacy wciąż nie mogą być pewni utrzymania, z kolei "Wojskowi" wykonali spory krok w kierunku europejskich pucharów.
2024-05-19, 16:59
Obie drużyny chciały wygrać mecz w Grodzisku Wielkopolskim. Warta liczyła na zapewnienie sobie utrzymania, a Legia mogła bardzo mocno przybliżyć się do zajęcia trzeciego miejsca w tabeli na koniec sezonu.
Ładny gol Pankova na wagę trzech punktów
Warszawianie od początku przeważali, jednak trudno mówić o szturmie na bramkę gospodarzy. W siedemnastej minucie po indywidualnej akcji Marc Gual zagrał piłkę w kierunku Macieja Rosołka, jednak ten nie zdołał zamknąć akcji.
Podopieczni Goncalo Feio udowodnili swoją wyższość w 26. minucie. Z rzutu rożnego precyzyjnie dośrodkował Josue, który ogłosił kilka dni wcześniej, że wraz z końcem sezonu odejdzie z Legii. W polu karnym Warty znakomicie odnalazł się Radovan Pankov, który bardzo ładnym strzałem głową dał "Wojskowym" prowadzenie.
Warta nie była w stanie stworzyć sobie wielu szans na wyrównanie. Najbliżej szczęścia podopieczni Dawida Szulczka byli w 30. minucie, gdy obok bramki uderzył były piłkarz Legii Michał Kopczyński.
REKLAMA
Chwilę później błysnął bramkarz poznańskiej drużyny Adrian Lis, który efektownie obronił strzał Guala. Mimo przewagi gości, więcej goli w pierwszej połowie już nie padło.
Legia zwycięska. Warta wciąż niepewna
Po przerwie "Zieloni" starali się przejąć inicjatywę, ale nie tworzyli sobie stuprocentowych okazji bramkowych. W 52. minucie niecelnie strzelał Marton Eppel. Po stronie gości indywidualną akcję przeprowadził Jurgen Elitim, który jednak w 67. minucie kopnął nad poprzeczką.
Szansę bramkową miał też Josue, jednak po strzale Portugalczyka piłka poszybowała obok słupka.
W 85. minucie legioniści ruszyli we dwóch z kontratakiem. Qendrim Zyba podał do Blaza Kramera, który próbował lobować z dalszej odległości. Słoweński napastnik kopnął jednak słabo. Kramerowi zabrakło zarówno mocy, jak i precyzji.
REKLAMA
Legia dość spokojnie zapewniła sobie trzy punkty. W doliczonym czasie gry próbował jeszcze Kajetan Szmyt, ale młody skrzydłowy Warty chybił. W efekcie jego drużyna wciąż nie może być pewna utrzymania, a dodatkowo w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z liderem Jagiellonią Białystok.
Warta Poznań - Legia Warszawa 0:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Radovan Pankov (26-głową).
Żółta kartka - Warta Poznań: Dario Vizinger.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 4 672.
Warta Poznań: Adrian Lis - Jakub Bartkowski (74. Dario Vizinger), Dawid Szymonowicz (50. Dimitris Stavropoulos), Jakub Kiełb (80. Patryk Rychlik) - Filip Borowski (80. Kacper Przybyłko), Mateusz Kupczak, Michał Kopczyński (74. Jakub Paszkowski), Konrad Matuszewski - Miguel Luis, Marton Eppel, Kajetan Szmyt.
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov, Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi - Paweł Wszołek, Josue, Jurgen Celhaka (57. Qendrim Zyba), Juergen Elitim, Yuri Ribeiro - Maciej Rosołek, Marc Gual (82. Blaz Kramer).
Program 33. kolejki:
- PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia czy Śląsk - kto będzie mistrzem Polski? Terminarz i tabela sezonu 2023/2024
- Ekstraklasa. Śląsk ograł Radomiaka i jest liderem. Wrocławianie naciskają Jagiellonię
- Ekstraklasa. Remis na wagę mistrzostwa? Jagiellonia uratowała punkt w Gliwicach
/empe
REKLAMA