Roland Garros 2024. Kawałek tortu był jedynym, co Iga Świątek mogła wypuścić z rąk w Paryżu?
- Odnosisz wrażenie, że na korcie przeciwko niej nie masz nic do zaoferowania - mówiła po meczu z Igą Świątek Marketa Vondrousova. Polka potwierdza, że korty im. Rolanda Garrosa to jej królestwo, a spotkania z nią na korcie do przyjemnych nie należą. Wydaje się, że jedyne dotąd potknięcie Polki to "wpadka" podczas konsumpcji urodzinowego tortu.
2024-06-06, 13:35
Roland Garros 2024. Zachwyty nad Świątek nie mają końca
Kolejny mecz, kolejne zwycięstwo, kolejne statystyki, którymi można się zachwycać - mniej więcej to można powiedzieć o ostatnim, ćwierćfinałowym meczu Igi Świątek z Marketą Vondrousovą, który Polka wygrała 6:0, 6:2, co zajęło jej nieco ponad godzinę. Z 35 meczów, które rozegrała na paryskich kortach, zwyciężyła 33, co tylko potwierdza jej dominację.
Statystyki są imponujące, ale to tylko liczby - ważniejsze jest to, co od momentu spotkania z Naomi Osaką Iga Świątek pokazuje na korcie.
- Naprawdę nie mam pojęcia, co powiedzieć. Ona po prostu czuje się znacznie lepiej niż ktokolwiek inny na glinie, a zwłaszcza tutaj. Jest bardzo trudno. Odnosisz wrażenie, że na korcie przeciwko niej nie masz nic do zaoferowania, ona po prostu jest za silna. Nie czułam się źle, ale ogólnie w wymianach i akcjach odczuwałam, że jest po prostu lepsza - tak na konferencji prasowej Vondrousova podsumowała swoje starcie z Polką.
Od momentu, w którym była o krok od odpadnięcia z turnieju, minęło zaledwie kilka dni. Naomi Osaka zadbała o zimny prysznic, który najwyraźniej pomógł Świątek. Patrząc na to, co raszynianka robi na korcie, trudno przewidywać jakiekolwiek potknięcie. Wydaje się, że limit błędów został już przekroczony w starciu z Japonką.
REKLAMA
Jeśli ktoś szuka potknięcia, które nastąpiło później, zostaje mu moment, kiedy liderka rankingu jadła urodzinowy tort, przygotowany przez organizatorów turnieju. Ostatnie mecze wyglądają tak, jakby kawałek ciasta był jedynym, co mogła wypuścić z rąk do końca turnieju.
W pojedynku o finał najlepsza polska tenisistka, która walczy o trzeci z rzędu i czwarty w karierze triumf w Paryżu, zmierzy się z turniejową "trójką" - Cori Gauff.
W 11 meczach z Amerykanką Świątek przegrała tylko raz i media z USA nawet nie łudzą się odnośnie do tego, która z pań przystąpi do tej konfrontacji jako zdecydowana faworytka.
REKLAMA
Iga Świątek - Cori Gauff. Kiedy półfinał z udziałem Polki?
Mecz Igi Świątek z Cori Gauff, którego stawką będzie awans do finału Rolanda Garrosa, odbędzie się w czwartek (6 czerwca). Mecz Igi Świątek z Coco Gauff rozpocznie się o godzinie 15.00.
Drugą parę półfinałową tworzą Włoszka polskiego pochodzenia Jasmine Paolini (nr 12.) i Rosjanka Mirra Andriejewa. One wyjdą na kort po Świątek i Gauff.
REKLAMA
Posłuchaj
- Roland Garros 2024. Jan Zieliński i Hugo Nys nie dali rady faworytom. Wyraźna porażka polsko-monakijskiego duetu
- Roland Garros 2024. Iga Świątek w półfinale! Popisowe zwycięstwo Polki z Vondrousovą
- Roland Garros 2024. Hubert Hurkacz - Grigor Dimitrow. Polak znów nie znalazł sposobu na Bułgara
Skrót meczu Świątek vs Vondrousova:
red/wmkor
REKLAMA