Paryż 2024. "Czystka społeczna" na ulicach stolicy przed igrzyskami. Miasto ukrywa problemy

Paryż zrobi wszystko, żeby podczas igrzysk olimpijskich pokazać swoje korzystne oblicze, nawet jeśli będzie to oznaczało "czystkę społeczną". "The Guardian" donosi, że w regionie paryskim relokowano z ulic kilkanaście tysięcy bezdomnych, chcąc ukryć skalę problemu.

2024-06-05, 10:23

Paryż 2024. "Czystka społeczna" na ulicach stolicy przed igrzyskami. Miasto ukrywa problemy
Władze Paryża chcą ukryć problem bezdomności przed igrzyskami olimpijskimi. Foto: ABACA/Abdullah Firah

Paryż 2024. Władze chcą pokazać ładne miasto, nie prawdziwe

Wśród przesiedlonych znajdują się osoby ubiegające się o azyl, a także rodziny i dzieci, będące w bardzo trudnej sytuacji. Zauważono również, że policja celuje w osoby świadczące usługi seksualne i uzależnione od narkotyków, starając się „oczyścić” z nich miasto.

Proces relokacji i demontażu miast namiotowych w Paryżu nasilił się od kwietnia 2023 roku. W tym czasie relokowano 12 545 osób. Zajmująca się monitorowaniem przesiedleń bezdomnych organizacja Le Revers de la Medaille, reprezentująca 90 stowarzyszeń, stwierdziła, że potrzeba co najmniej 20 000 mieszkań w całej Francji, w tym 7000 w regionie Ile-de-France, aby zapewnić długoterminowe rozwiązanie problemu bezdomności.

Paul Alauzy, koordynator ds. monitorowania stanu zdrowia w organizacji Lekarze Świata, oskarżył władze o „czystki społeczne” wobec najbardziej niepewnej populacji miasta, aby Paryż „jawił się w jak najbardziej korzystnym świetle” podczas igrzysk olimpijskich.

- Władze ukrywają nędzę pod dywanem - dodał, mówiąc o tym, jak wyglądają przesiedlenia. Władze stworzyły specjalne ośrodki z dala od miasta, dokąd transportują bezdomnych busami - jest to jednak wyjście krótkoterminowe, które nie oferuje ludziom zmiany ich położenia. 

REKLAMA

- Gdyby było to rzeczywiste rozwiązanie problemu, ludzie walczyliby, żeby się tam znaleźć, a tak nie jest. To proces, który czyni jeszcze trudniejszym życie tych ludzi, a także tych, którzy im pomagają - przyznał Alauzy. Lekarze Świata zaznaczyli, że w regionie brakuje około 7 tysięcy mieszkań dla osób dotkniętych kryzysem bezdomności, by pojawiła się możliwość skutecznej walki z ich wykluczeniem i poprawą ich sytuacji. Władze Paryża wyszły z inicjatywą zapewnienia tysiąca mieszkań, ale plan utworzenia tych miejsc wciąż czeka na etap zatwierdzenia.

Burmistrz Paryża Anne Hidalgo powiedziała, że ratusz wielokrotnie zwracał się do rządu odpowiedzialnego za mieszkania socjalne o przedstawienie wiarygodnego planu zapewnienia lokum dla szacunkowo 3600 osób mieszkających od lat na ulicach stolicy. W zeszłym roku zapewniała, że nikt nie będzie zmuszany do opuszczenia miasta, co stoi w sprzeczności z informacjami "Guardiana", według których cały proces nasilił się w ostatnich 13 miesiącach.

- Jestem zła, że zepchnięto tę sprawę na miasto, ponieważ nie jest to nasza rola ani odpowiedzialność, a my już odgrywamy większą rolę w znajdowaniu pilnego zakwaterowania dla osób bezdomnych. Co tydzień umieszczamy rodziny w mieszkaniach - zapewniła Hidalgo.

REKLAMA

Czytaj także:

red, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej