Tragedia w RPA. Mistrz świata Jacques Freitag został zastrzelony
Jacques Freitag, mistrz świata w skoku wzwyż z 2003 roku, nie żyje. Jak podają media w RPA, słynny lekkoatleta miał zostać zastrzelony.
2024-07-03, 12:42
Jacques Freitag miał 42 lata. Po raz ostatni widziano go żywego 12 czerwca. Ciało sportowca znaleziono w jednym z lasów w Pretorii.
Mistrz świata nie żyje. Został zastrzelony
Zaginięcie byłego lekkoatlety zgłoszono na policję 17 czerwca. Policję zaalarmowała siostra Freitaga. Po dwóch tygodniach poszukiwań odnaleziono ciało rekordzisty Afryki w skoku wzwyż.
Według lokalnych mediów Jacques Freitag, który w 2003 roku w Paryżu został mistrzem świata, zginął od ran postrzałowych. Według jednej z wersji wydarzeń, w dniu zaginięcia sportowiec miał wyjść z domu z nieznanym mężczyzną.
Utytułowany sportowiec po zakończeniu kariery zawodniczej poparł w uzależnienie od narkotyków. W ostatnim czasie stracił też pracę oraz popadł w długi.
REKLAMA
Tragicznie zmarły zawodnik pochodził ze sportowej rodziny. Jego pierwszą trenerką była matka - Hendrina Pieters, w przeszłości mistrzyni RPA w skoku wzwyż.
Zapisał się w historii lekkoatletyki
Jacques Freitag od początku był uważany za wielki talent. W 1999 roku w Bydgoszczy został mistrzem świata juniorów. Rok później w Santiago triumfował w światowym czempionacie młodzieżowców.
Największy sukces odniósł jednak w 2003 roku, gdy podczas finału mistrzostw świata w Paryżu skoczył 2,35 m, co dało mu złoty medal. Wyprzedził wówczas faworyzowanego Szweda Stefana Holma oraz Kanadyjczyka Marka Boswella, którzy skoczyli 2,32 m.
Później kariera Freitaga nie potoczyła się już tak, jak oczekiwano. Na igrzyskach olimpijskich w Atenach w 2004 roku nie przeszedł kwalifikacji. Rok później wydawało się, że zawodnik wraca do wielkiej formy. W Oudtshoorn przeskoczył poprzeczkę ustawioną na wysokości 2,38 m, co do dzisiaj jest rekordem Afryki.
REKLAMA
Niestety, w tym samym roku odpadł w eliminacjach mistrzostw świata w Helsinkach i nigdy już nie wrócił do światowej czołówki. Przeszedł jednak do historii jako jeden z zaledwie jedenaściorga lekkoatletów, którzy mieli w dorobku tytuły mistrza świata juniorów, młodzieżowców i seniorów.
- Lekkoatletyczne MP. Natalia Kaczmarek wygrała bez wysiłku. "Nie chciałam się pruć"
- Paryż 2024. Maria Żodzik będzie reprezentować Polskę. Jest oficjalna zgoda
- Paryż 2024. Wielka forma przed igrzyskami. Sydney McLaughlin-Levrone znowu pobiła rekord świata
/empe
REKLAMA