Ekstraklasa. Górnik odwrócił losy meczu z Radomiakiem. Wystarczyło 9 minut
Górnik Zabrze pokonał na wyjeździe Radomiaka Radom 2:1 w meczu 4. kolejki Ekstraklasy. Zespół Jana Urbana przegrywał do 73. minuty.
2024-08-09, 20:25
Przed rozpoczęciem gry byli piłkarze oraz rodziny zmarłych zawodników Radomiaka, którzy 40 lat temu byli w kadrze zespołu rozgrywającego pierwszy mecz w historii klubu na najwyższym poziomie rozgrywkowym zostali uhonorowani pamiątkowymi koszulkami.
Spotkanie zaczęło się pechowo dla gospodarzy. Po kilku minutach boisko z powodu urazu mięśnia dwugłowego musiał opuścić Vagner Dias. Zastąpił go pozyskany niedawno z Hapoelu Jerozolima Angolczyk Capita.
Radomiak od początku przejął inicjatywę, ale pierwszą naprawdę groźną akcję przeprowadził w 18. minucie. Zie Ouattara dośrodkował z prawego skrzydła wprost na głowę Leonardo Rochy. Napastnik gospodarzy posłał jednak piłkę tuż obok słupka.
Dziesięć minut później Michał Szromnik obronił strzał Damiana Jakubika oddany z ostrego kąta. Po chwili bramkarz Górnika popisał się jeszcze lepszą interwencją wybijając zmierzająca pod poprzeczkę piłkę, po woleju Capity. Oblężenie bramki Górnika trwało i Szromnik został zmuszony do kolejnej trudnej interwencji po główce Rochy. Goście dopiero w doliczonym czasie gry stworzyli zagrożenie pod bramką rywala. Strzał głową Aleksandra Buksy był jednak niecelny.
REKLAMA
Po przerwie Górnik starał się grać odważniej, ale to gospodarze objęli prowadzenie. W 58. minucie Leandro przechwycił podanie byłego gracza Radomiaka Filipe Nascimento i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Gdy wydawało się, że radomianie przejęli kontrolę nad meczem, Górnik doprowadził do remisu dzięki duetowi Słoweńców. Erik Janża dośrodkował z lewego skrzydła, a Luka Zahović tylko dołożył głowę. Pozyskany latem z Pogoni Szczecin napastnik zaliczył trafienie w drugim kolejnym meczu. Słoweniec jednak nie dotrwał na boisku do końca meczu, gdyż po starciu z Luizao doznał urazu barku.
Górnik poszedł za ciosem i w 81. minucie objął prowadzenie, po bramce innego zawodnika wprowadzonego na drugą połowę - Norberta Wojtuszka. Przy golu tym świetną asystą popisał się Lukas Ambros.
Radomiak nie potrafił już zdobyć się na skuteczną odpowiedź. To był, licząc poprzedni sezon, piąty kolejny mecz przegrany przez "Zielonych" na własnym stadionie.
REKLAMA
Radomiak Radom - Górnik Zabrze 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Leandro (58), 1:1 Luka Zahović (73-głową), 1:2 Norbert Wojtuszek (81).
Żółta kartka – Górnik Zabrze: Kamil Lukoszek, Luka Zahović.
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów: 8 564.
Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Zie Ouattara, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Damian Jakubik (79. Rahil Məmmədov) – Luizao (79. Christos Donis), Roberto Alves (70. Bruno Jordao) - Joao Peglow, Leandro (70. Rafał Wolski), Vagner Dias (7. Osvaldo Pedro Capita) - Leonardo Rocha.
Górnik Zabrze: Michał Szromnik - Manu Sanchez (63. Dominik Szala), Rafał Janicki, Josema, Erik Janza - Damian Rasak, Filipe Nascimento - Lukas Ambros, Lukas Podolski (46. Luka Zahović, 85. Taofeek Ismaheel), Kamil Lukoszek (46. Norbert Wojtuszek) - Aleksander Buksa.
- Ekstraklasa sezon 2024/2025 - TERMINARZ
- Ekstraklasa. Korona Kielce ma nowego trenera. Jacek Zieliński powalczy o utrzymanie
- Ekstraklasa. Widzew z kolejnym zwycięstwem. Cracovia straciła punkt w końcówce
red/PAP
REKLAMA