LM piłkarzy ręcznych. Szalony mecz Industrii. Kielczanie wygrali w dramatycznych okolicznościach

Piłkarze ręczni Industrii Kielce pokonali na wyjeździe norweski Kolstad Handball 33:32 (17:17) w meczu 5. kolejki grupy B Ligi Mistrzów. Mecz rozegrany w Trondheim miał niezwykle dramatyczny przebieg, a decydująca bramka padła na pięć sekund przed końcem.

2024-10-17, 20:19

LM piłkarzy ręcznych. Szalony mecz Industrii. Kielczanie wygrali w dramatycznych okolicznościach
Szczypiorniści Industrii Kielce odnieśli ważne wyjazdowe zwycięstwo z Kolstad. Foto: East News/Grzegorz Wajda/REPORTER

Szczypiorniści Industrii we wcześniejszych czterech kolejkach odnieśli dwa zwycięstwa. Kielczanie od początku sezonu zmagają się z wieloma kontuzjami. Tym razem w kadrze meczowej znalazł się, na szczęście, chorwacki rozgrywający Igor Karacić.

Ponadto podopieczni Tałanta Dujszebajewa udali się do Norwegii ledwo cztery dni po porażce w ligowym klasyku z Orlen Wisłą Płock, który zresztą zakończył się skandalem.

Także początek czwartkowego starcia w Trondheim nie potoczył się po myśli wicemistrzów Polski, co było zresztą zwiastunem zaskakującego przebiegu boiskowych wydarzeń. Kolstad grało bez swojej gwiazdy - Sandera Sagosena, który odczuwa skutki urazu barku i cały mecz spędził wśród rezerwowych.

Mimo to, mistrzowie Norwegii zaczęli mecz dużo lepiej od kielczan.

REKLAMA

Świetny początek gospodarzy

Gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem i objęli prowadzenie 6:3. Bramkarz kielczan Sandro Mestrić nie był w stanie przez kilka minut obronić ani jednego rzutu rywali. W sukurs przyszła mu zmiana sposobu obrony z Dylanem Nahi na "jedynce". Od tego momentu gra się wyrównała, ale dalej goście mieli co odrabiać.

Jeszcze przed upływem kwadransa między słupkami bramki gości pojawił się Miłosz Wałach. Zespoły nie uchroniły się od sporej liczby błędów technicznych. Momentami na boisku było dużo niecelnych zagrań i niewykorzystanych doskonałych sytuacji strzeleckich.

W drużynie Kolstad skutecznością imponował szwedzki rozgrywający Simon Jeppsson, który do przerwy zaliczył sześć trafień. Arkadiusz Moryto, w ostatnim okresie notujący słabszą dyspozycję przy wykonywaniu rzutów karnych, w Trondheim powielił swoją nieskuteczność z 7. metra. Po kontrze Nahiego kielczanie zdobyli kontaktową bramkę (12:13). Francuz szybko wykorzystał podobną okazję w 24. minucie i tablica wskazała remis.

Od tej pory drużyny grały bramka za bramkę. Do przerwy wynik był nierozstrzygnięty 17:17.

Dramatyczny mecz i gol Karaleka

W drugiej połowie twarda obrona kielczan błyskawicznie przyniosła efekty w postaci łatwych bramek często zdobywanych po kontrach.

Nic dziwnego, ze Industria wypracowała prowadzenie 26:20. Do korzystnego wyniku "cegiełkę" dołożył udanymi interwencjami Wałach. Jego vis-a-vis Torbjoern Bergerud, który od przyszłego sezonu będzie bronił barw płockiej Orlen Wisły, też pokazywał dużą klasę.

REKLAMA

Wysoka przewaga zdekoncentrowała podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. Goście dwie bramki stracili, grając w przewadze. Po trafieniu z koła Sveinna Johannssona gospodarze tracili tylko jednego gola. A po chwili ponownie był remis.

W pewnym momencie między Jorge Maquedą a Johannssonem zaiskrzyło. Karę otrzymał Islandczyk. Industria nie wykorzystała przewagi, aby odzyskać prowadzenie. W finałowych minutach gracze Kolstad popełnili fatalny błąd w ataku. Udana kontra Moryto pozwoliła na prowadzenie 32:30. Rywale odpowiedzieli jedną bramką.

Na 38 sekund przed ostatnią syreną Dujszebajew poprosił o pierwszą w meczu przerwę na żądanie. Piłkę przejęli zawodnicy mistrza Norwegii. Simen Lyse doprowadził do kolejnego remisu. Wałach błyskawicznie wyłuskał piłkę z siatki i podał do Arcioma Karaleka. Ten rzutem z połowy boiska, tuż przed końcową syreną, przesądził o trzeciej, a drugiej z rzędu na wyjeździe, wygranej jedną bramką kielczan

Kolding Handbold - Industria Kielce 32:33 (17:17)

Kolstad: Lars Eggen, Torbjoern Bergerud - Aksel Hald, Vetle Eck Aga, Sander Sagosen, Adrian Aalberg 3, Benedikt Oskarsson 1, Magnus Soendena 4, Magnus Gullerud 2, Sveinn Johannsson 1, Magnus Stoelefjell, Simon Jeppsson 8, Simen Lyse 8, Martin Hernes Hovde, Sigvaldi Gudjonsson 5, Erlend Johnsen.

Industria Kielce: Sandro Mestrić, Miłosz Wałach – Michał Olejniczak 1, Jorge Maqueda 6, Igor Karacić, Arkadiusz Moryto 8, Daniel Dujshebaev 2, Cezary Surgiel, Tomasz Gębala, Arciom Karalek 5, Łukasz Rogulski, Theo Monar 3, Dylan Nahi 8.

Karne minuty: Kolstad – 6, Industria – 4. Sędziowali: Robert Schulze, Tobias Toennies (Niemcy).

Wyniki meczów 5. kolejki i tabele Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych:

Grupa A
czwartek, 17 października
Telekom Veszprem - Fredericia HK 34:32 (16:12)
Paris St. Germain - Dinamo Bukareszt 35:32 (16:19)
Sporting Lizbona - Fuechse Berlin 35:33 (21:19)
Orlen Wisła Płock - HC Eurofarm Pelister 26:18 (13:11)
Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Sporting Lizbona 5 4 1 0 169:135 9
2. Telekom Veszprem 5 4 0 1 173:154 8
3. Paris St. Germain 5 4 0 1 156:155 8
4. Fuechse Berlin 5 3 0 2 157:145 6
5. Dinamo Bukareszt 5 3 0 2 155:150 6
6. Orlen Wisła Płock 5 1 0 4 128:129 2
7. HC Eurofarm Pelister 5 0 1 4 118:145 1
8. Fredericia HK 5 0 0 5 141:184 0
Grupa B
środa, 16 października
Aalborg HB - Pick Szeged 29:28 (16:15)
RK Zagrzeb - FC Barcelona 29:31 (14:19)
SC Magdeburg - HBC Nantes 28:32 (16:15)
czwartek, 17 października
Kolstad Handbold - Industria Kielce 32:33 (17:17)
1. FC Barcelona 5 5 0 0 164:144 10
2. HBC Nantes 5 3 0 2 162:146 6
3. Pick Szeged 5 3 0 2 157:151 6
4. Industria Kielce 5 3 0 2 138:136 6
5. Aalborg HB 5 2 1 2 150:158 5
6. SC Magdeburg 5 1 1 3 149:148 3
7. RK Zagrzeb 5 1 0 4 138:148 2
8. Kolstad Handbold 5 1 0 4 143:170 2

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej