Ekstraklasa. Zabójcze cztery minuty Lecha. "Kolejorz" pokonał Cracovię
Lech Poznań pokonał na wyjeździe Cracovię 2:0 w meczu 12. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Tym samym "Kolejorz" umocnił się na fotelu lidera.
2024-10-19, 22:22
Fajerwerki tylko na trybunach
Cracovia przystąpiła do tego mecz bez Kamila Glika. Były reprezentant Polski na piątkowym treningu doznał poważnej kontuzji kolana. Wstępne diagnozy mówią o zerwaniu więzadeł. To oznaczałoby dla niego koniec sezonu. Gilk jest drugim podstawowym stoperem, po Jakubie Jugasie, który ostatnio doznał groźnego urazu.
Także trener Lecha Niels Frederiksen nie mógł wystawić najmocniejszego składu. Podczas meczu reprezentacji Szwecji z Estonią kontuzjowany został środkowy obrońca Alex Douglas. Zastąpił go Bartosz Salamon, który w tym sezonie pojawił się na boisku tylko w samej końcówce meczu 2. kolejki z Widzewem Łódź.
Spotkanie w Krakowie wzbudziło duże zainteresowanie. Wszystkie bilety sprzedano osiem dni temu. Mecz od początku nie był ciekawym widowiskiem, obydwie drużyny były ofensywnie nastawione, ale miały problemy z przeprowadzaniem składnych akcji.
W 8. minucie bliski zdobycia bramki był Ajdin Hasić. Zawodnik Cracovii kopnął piłkę z rzut wolnego z około 30 metrów i omal nie zaskoczył Bartosza Mrozka, który spodziewał się dośrodkowania. Piłka jednak odbiła się od poprzeczki i opuściła boisko.
REKLAMA
W 25. minucie mecz został na pewien czas przerwany, gdy kibice odpalili środki pirotechniczne i zadymili stadion.
Przed przerwą już żadnej z drużyn nie udało się przeprowadzić groźnej akcji, za to kibice oglądali głównie faule. W pierwszej połowie obydwie drużyny popełniły ich 19.
Dwa szybkie ciosy Lecha
Po zmianie stron odważniej zaatakował Lech i w 53. minucie objął prowadzenie. Afonso Sousa dośrodkował z lewego skrzydła, a Mikael Ishak głową posłał piłkę do siatki. Był to siódmy gol poznańskiego napastnika w tym sezonie.
Chwilę później ten sam zawodnik popisał się znakomitą asystą do Patrika Walemarka, a ten strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie Lecha.
REKLAMA
Potem poznaniacy umiejętnie kontrolowali przebieg gry, potrafili długo utrzymywać się przy piłce. Cracovia z każdą minutą traciła nadzieje na odrobienie start. Nie była w stanie skonstruować choćby jednej groźnej akcji.
Lech odniósł pierwsze zwycięstwo na stadionie Cracovii od 15 lipca 2020 roku, gdy pokonał "Pasy" 2:1. Krakowianom natomiast na czterech zakończyła się seria meczów bez porażki.
Cracovia Kraków – Lech Poznań 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Mikael Ishak (53-głową), 0:2 Patrik Walemark (57).
Żółta kartka – Cracovia Kraków: Otar Kakabadze, Virgil Ghita; Lech Poznań: Radosław Murawski, Antonio Milic, Afonso Sousa.
REKLAMA
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 13 449.
Cracovia Kraków: Henrich Ravas – Otar Kakabadze, Arttu Hoskonen, Virgil Ghita – Filip Rózga, Patryk Sokołowski (70. Jani Atanasov), Mikkel Maigaard (79. Amir Al.-Ammari), David Kristjan Olafsson (65. Bartosz Biedrzycki) – Ajdin Hasić (65. Mateusz Bochnak), Mick van Buren, Benjamin Kallman.
Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Bartosz Salamon (74. Maksymilian Pingot), Antonio Milić, Michał Gurgul - Dino Hotić (46. Bryan Fiabema), Radosław Murawski, Afonso Sousa (71. Filip Jagiełło), Antoni Kozubal (90+1. Ali Gholizadeh), Patrik Walemark (71. Adriel Ba Loua) - Mikael Ishak.
REKLAMA
- Ekstraklasa - sezon 2024/2025 - WYNIKI, TERMINARZ
- Ekstraklasa. Grad goli w Lublinie. Motor rozpoczął strzelanie, Widzew odpowiedział ze zdwojoną mocą
- Ekstraklasa. Lechia - Legia. Goście długo czekali na taki mecz. Zasłużony triumf warszawian
JK/PAP
REKLAMA