La Liga. Atletico rozpracowało Barcelonę, Lewandowski zawiódł. "Jego poziom ofensywny spadł"

Barcelona z Robertem Lewandowskim w składzie przegrała u siebie z Atletico Madryt 1:2 w meczu 18. kolejki La Liga. Polski napastnik nie zachwycił, co przełożyło się na brutalne oceny ze strony hiszpańskich mediów.

2024-12-22, 09:41

La Liga. Atletico rozpracowało Barcelonę, Lewandowski zawiódł. "Jego poziom ofensywny spadł"
Robert Lewandowski nie zachwycił w przegranym przez Barcelonę meczu z Atletico. Foto: MANAURE QUINTERO/AFP/East News

Barcelona wypuściła mecz z rąk

To kolejny w ostatnich tygodniach mecz, w którym Barcelona miała przewagę, ale nie potrafiła wygrać. Z ostatnich siedmiu ligowych spotkań tylko w jednym wywalczyła trzy punkty.

W starciu z Atletico prowadzenie objęła w 30. minucie po golu Pedriego. Gospodarze kontrolowali wydarzenia, na niewiele pozwalali rywalom, a sami stwarzali kolejne groźne sytuacje.

W 57. minucie w poprzeczkę trafił Brazylijczyk Raphinha, gdy próbował lobować bramkarza Atletico Jana Oblaka, a Lewandowski przy próbie dobitki został zablokowany.

Obrona Barcelony błąd popełniła w 60. minucie, który goście bezlitośnie wykorzystali. Do bezpańskiej piłki na skraju pola karnego dopadł Argentyńczyk Rodrigo de Paul i płaskim strzałem trafił do siatki.

REKLAMA

W 76. minucie doskonałą okazję zmarnował Lewandowski. Ferran Torres wyłożył mu piłkę na piąty metr, ale polski napastnik skiksował.

"Lewy" zawiódł. "Nie do przyjęcia"

Niewykorzystane okazje na Barcelonie zemściły się w doliczonym przez sędziego czasie gry. Nahuel Molina dośrodkował, żaden z obrońców gospodarzy nie przeciął lotu piłki i do siatki trafił Norweg Alexander Sorloth.

"Od kilku tygodni jest zbyt oderwany od gry. Nie miał ani jednej klarownej szansy i to jest bardzo znamienne. Nieco nieprecyzyjny w swojej kontroli i rozładowywaniu. Nie trafił w bramkę, co jest dla niego nie do przyjęcia" - przekazał dziennik "Sport", który wystawił Lewandowskiemu ocenę 4/10 - najniższą wśród zawodników "Blaugrany".

"Jego poziom ofensywny spadł, choć jest to zrozumiałe, bo zaczął od rewelacyjnego rozbiegu. Niezrozumiałe jest natomiast to, że nie pracuje tak ciężko jak reszta jego kolegów z drużyny" - tak występ polskiego napastnika oceniło "Mundo Deportivo".

REKLAMA

Było to pierwsze zwycięstwo Atletico na boisku Barcelony od 2006 roku. Podopieczni Simeone nie dość, że wyprzedzają Barcelonę o trzy punkty, to jeszcze mają mecz zaległy.

W niedzielę na trzecie miejsce Barcelonę może zepchnąć Real Madryt. Tego dnia mający punkt i dwa spotkania rozegrane mniej "Królewscy" podejmą 12. w tabeli Sevillę.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JK

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej