Przełomowy rok Mai Chwalińskiej. Będzie kolejna Polka w tenisowej elicie?

Tenisistka Maja Chwalińska po dobrych występach, szczególnie w drugiej części roku, wspięła się na najwyższe w karierze 126. miejsce w światowym rankingu, W nadchodzącym sezonie zawodniczka klubu BKT Advantage Bielsko-Biała może zostać 12. Polką w historii w czołowej setce listy WTA.

2024-12-26, 11:13

Przełomowy rok Mai Chwalińskiej. Będzie kolejna Polka w tenisowej elicie?
Maja Chwalińska. Foto: Tomasz Jastrzebowski/Foto Olimpik/REPORTER

Chwalińska wejdzie do czołowej setki rankingu?

Rówieśniczka Igi Świątek do zawodowego tenisa wchodziła w tym samym czasie, ale jej kariera nigdy nie nabrała takiego rozpędu. Kilka miesięcy po wielkoszlemowym debiucie w Wimbledonie 2022 musiała poddać się operacji kolana.

Chwalińska ponad dwa lata czekała na kolejny wygrany mecz w WTA Tour. W październiku w meksykańskiej Meridzie udało jej się przebrnąć pierwszą rundę. Na początku grudnia wygrała natomiast imprezę WTA 125 - rodzaj challengera - w brazylijskim Florianopolis. W drodze do tytułu wyeliminowała m.in. 65. na świecie Egipcjankę Mayar Sherif.

- Rok był przełomowy pod tym względem, że Maja cały sezon była zdrowa, cały sezon grała. Zawsze byłem przekonany, że jeżeli będzie grała cały rok, to będzie w całkiem innym miejscu. Ciężko piąć się w rankingu, gdy ktoś gra 15 turniejów, a inni ponad 20 czy nawet 30. Regularne granie i wygrywanie pozwoliło jej budować pewność siebie - powiedział Piotr Szczypka, menedżer Chwalińskiej, a także prezes klubu BKT Advantage Bielsko-Biała.

Położenie Bielska-Białej blisko granicy od początku ułatwiało klubowi współpracę z Czechami. Trenerem Chwalińskiej jest Jaroslav Machovsky, w przeszłości szkoleniowiec m.in. Radka Stepanka. Od kilku lat BKT Advantage to najlepszy klub w Polsce, zwycięzca Superligi w latach 2022-24.

REKLAMA

- Tenis kobiecy to w Czechach sport narodowy. Bogata i pełna sukcesów historia ma ogromny wpływ. Młode dziewczyny mają tam dużo większą świadomość, że trenując od dziecka mogą w tenisie zrobić karierę, mieć w życiu coś więcej. Oczywiście, świadomość tego mają też rodzice i oni wiedzą, jak te kariery pokierować. Praktycznie w każdej rodzinie, bliższej lub dalszej, jest ktoś, kto grał w tenisa - nadmienił Szczypka.

Ostatnią Polką, która zameldowała się w Top 100 rankingu, była w październiku 2021 roku Magdalena Fręch. Do najlepszej "50" udało się w sumie przebić ośmiu Polkom, a Czeszek obecnie jest w niej notowanych... siedem.

Od nowego sezonu w polskich barwach będzie startować klubowa koleżanka Chwalińskiej - Linda Klimovicova. Urodzona w Ołomuńcu 20-latka w październiku otrzymała polskie obywatelstwo.

REKLAMA

- Linda od dobrych czterech lat mieszka tutaj i trenuje. Jej życie toczy się w Bielsku, ma wsparcie naszego klubu, lokalnych sponsorów, stąd pojawił się pomysł, aby starała się o obywatelstwo - tłumaczył Szczypka.

Wielkie sukcesy Świątek nie spowodowały jeszcze gigantycznego wzrostu zainteresowania trenowaniem tenisa, ale sytuacja z roku na rok się poprawia.

- Mamy bardzo dużo dzieci i pewnie jest to związane z tym, co się dzieje na najwyższym poziomie, ale my też od wielu lat prowadzimy różne akcje ze szkołami, przedszkolami, itd. Organizujemy turnieje, na które przyjeżdża po 80-90 dzieci, mogą zagrać z naszymi najlepszymi zawodniczkami. Nie robiłem jednak ankiet i nie wiem, w jakim stopniu zainteresowanie jest związane z naszymi działaniami, a w jakim przez inne czynniki - przyznał Szczypka.

Czytaj także:

Źródło: PAP/ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej