Wojciech Szczęsny zostanie w pierwszym składzie? "Ma to, czego brakuje Penie"

Swoimi dobrymi występami w pierwszym składzie Barcelony Wojciech Szczęsny ponownie otworzył debatę na temat tego, kto powinien być podstawowym bramkarzem "Dumy Katalonii" w niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii i w lidze - piszą w czwartek hiszpańskie media.

2025-01-09, 14:35

Wojciech Szczęsny zostanie w pierwszym składzie? "Ma to, czego brakuje Penie"
Wojciech Szczęsny odnotował dwa czyste konta w barwach Barcelony. Foto: PAP/EPA/Alejandro Garcia

Zaczęło się od... spóźnienia konkurenta. Szczęsny wykorzystał szansę

Polak dostał nieoczekiwanie szansę w środowym meczu przeciwko Athleticowi Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii, wygranym przez Barcelonę 2:0. Według doniesień radia COPE, podstawowy bramkarz Inaki Pena spóźnił się na poranny trening, a trener Hansi Flick postanowił za karę posadzić go na ławce rezerwowych.

- Szczęsny zagrał dzisiaj, a Inaki był na ławce. Taka była moja decyzja - powiedział krótko i bez szczegółów trener na pomeczowej konferencji prasowej.

"Kto wie, czy nie będzie to również kosztować Penę miejsca w wyjściowym składzie na stałe, ponieważ Szczęsny zaliczył świetny mecz, powstrzymując najgroźniejszego napastnika Inakiego Williamsa, będąc przy tym ostrożnym w grze nogami" - skomentował dziennik "El Periodico".

Według portalu Okdiario, Polak w pełni wykorzystał swoją szansę "w skomplikowanym meczu" i pokazał trenerowi, że jest gotowy na poważne wyzwania. "Ma doświadczenie z długiej kariery, czego brakuje Penie" - dodał portal.

REKLAMA

Polak zostanie w bramce Barcelony na dłużej?

Debata na temat obsadzenia bramki Barcelony jest ponownie otwarta - twierdzą hiszpańskie media, według których Szczęsny powinien dostać również szansę występu w niedzielnym finale. "Barca" może zmierzyć się w nim z Realem Madryt.

Nie wiadomo jeszcze jaką decyzję podejmie Flick. Pena, któremu trener okazywał dotychczas pełne zaufanie, zaliczył bardzo dobre zawody przeciwko "Królewskim" w lidze, kiedy Barcelona rozgromiła stołecznego rywala aż 4:0. Z drugiej strony, jak podkreśla kataloński dziennik "Sport", Szczęsny pokazał ogromną pewność siebie, co może być kluczowe w tak krótkim turnieju.

Prasa podkreśla dobrą grę na przedpolu polskiego golkipera i zachowanie dwóch czystych kont w pierwszych dwóch meczach w koszulce Barcelony. Portal ESPN podkreślił jego „doskonały refleks” w meczu z Athletikiem, który byłby "doskonały", jeśli Polakowi nie przytrafiłoby się kilka pomyłek, które jednak nie miały poważnych konsekwencji.

W drugim meczu rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej Superpucharu Hiszpanii, który będzie miał miejsce w czwartek, Real Madryt zmierzy się z Mallorcą. Jeśli „Królewscy” wygrają swoje spotkanie, w niedzielę po raz drugi w tym sezonie zobaczymy El Clasico.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/Sport/JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej