Rola Roberta Lewandowskiego maleje. "Nie jest do tego przyzwyczajony"
Robert Lewandowski za kadencji Hansiego Flicka znacznie częściej zostaje zmieniany niż miało to miejsce u Xaviego Hernandeza - wylicza kataloński "Sport". Dziennik podkreśla jednak, że nie jest to wynikiem konfliktu Polaka z Niemcem.
2025-01-31, 11:49
Mniej, ale... lepiej!
Kapitan reprezentacji Polski pozostaje w wielkiej formie - jest liderem zarówno klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów, jak i hiszpańskiej ekstraklasy. W 31 występach w tym sezonie zdobył aż 29 bramek. "Sport" zaznacza jednak, że od rozpoczęcia kadencji trenera Flicka "Lewy" może liczyć na znacznie mniej minut niż podczas ery jego poprzednika - Xaviego.
"Robert Lewandowski to nienasycony napastnik, jeden z tych, którzy gdyby to od nich zależało, graliby przez całe spotkania. Egzekutor Barcy nie jest przyzwyczajony do tego nieznanego wymiaru. Ale Hansi Flick, który zna go bardzo dobrze i wie, jak go traktować, sprawia, że polski napastnik przyjmuje to naturalnie" - czytamy.
Dziennik wylicza, że Lewandowski był w tym zmieniany aż 13 razy, z czego aż ośmiokrotnie w sytuacji, gdy Barcelona remisowała lub przegrywała. "Sport" przypomina, że poprzedni szkoleniowiec "Blaugrany" sadzał Polaka na ławce znacznie rzadziej.
"W zeszłym sezonie, z Xavim Hernandezem na ławce rezerwowych, Lewy zdołał rozegrać 90 minut w 30 z 43 meczów (czyli 70 proc.). W tym sezonie liczby te drastycznie się zmieniły i Robert zdołał ukończyć tylko 13 z 30 meczów, w których zaczynał w pierwszym składzie (43 proc.). Zmiana trendu jest ewidentna" - analizuje hiszpański dziennik.
REKLAMA
- FC Barcelona - Atalanta. Dwa puszczone gole Szczęsnego. "Duma Katalonii" bez wygranej
- Giganci uciekli katu spod topora. Manchester City i PSG grają dalej
- Efektowna asysta Sebastiana Szymańskiego w Lidze Europy. Dzeko musiał tylko dostawić nogę
Źródło: "Sport"/BG
REKLAMA