Rozpacz w Dallas. Mavericks rozbici po stracie Doncicia

Koszykarze Cleveland Cavaliers, najlepszej obecnie drużyny ligi NBA, w niedzielnym meczu rozbili w Dallas ekipę Mavericks 144:101 w kilkanaście godzin po tym, jak ogłoszono, że zespół z Teksasu opuszcza jego gwiazdor Luka Doncic. Słoweniec w zamian za Anthony'ego Davisa trafił do Los Angeles Lakers.

2025-02-03, 11:40

Rozpacz w Dallas. Mavericks rozbici po stracie Doncicia
Mecz Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks. Foto: Sue Ogrocki/Associated Press/East News

Minorowe nastroje w Dallas

Transakcję między klubami z Dallas i Los Angeles ogłoszono krótko po sobotnim meczu "Jeziorowców" w Madison Square Garden z New York Knicks, w którym zresztą Davis nie wystąpił.

W niedzielę w hali Rocket Mortgage FieldHouse w obecności 19 432 widzów mocno osłabieni Mavericks erę bez Doncica rozpoczęli od dotkliwej porażki, różnicą aż 43 punktów.

Bohaterem "Kawalerzystów" był Sam Merrill, który wchodząc z ławki rezerwowych wyrównał rekord kariery zdobywając 27 punktów, wszystkie rzutami "za trzy" (na 14 prób). Wspierali go Evan Mobley - 22 pkt i Darius Garland - 17.

Goście rozpoczęli od mocnego uderzenia. Pierwszą kwartę wygrali 50:19, trafiając m.in. dziewięć z 11 rzutów z dystansu, a drugą 41:27. 91 punktów zdobyte do przerwy to klubowy rekord. Po zmianie stron pozostało im tylko kontrolować wynik. W całym spotkaniu trafili 26 "trójek" (na 45 prób), co także jest rekordem klubu.

W zespole gospodarzy nie zagrał jeszcze Davis, podobnie jak pozyskany w ostatniej wymianie Max Christie. Nie mogli też wystąpić kontuzjowani Kyrie Irving, P.J. Washington, Daniel Gafford, Dereck Lively II i Dwight Powell. Gotowych do gry było tylko 10 zawodników. W tej sytuacji najlepszymi strzelcami mocno osłabionego zespołu byli Jaden Hardy - 21 pkt i Dante Exum - 14.

Po czwartym kolejnym zwycięskim spotkaniu Cavaliers z bilansem 40 wygranych i dziewięciu porażek nadal zdecydowanie prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej.

Celtics walczyli do końca

Wyprzedzają broniących tytułu Boston Celtics (35-15), którzy w niedzielę w spotkaniu z Philedelphia 76ers przegrywali w drugiej połowie z gospodarzami różnicą 26 punktów, ale zdołali zwyciężyć 118:110. Ostatni, ponad 14-minutowy fragment meczu "Celtowie" wygrali 54:20.

Jayson Tatum zdobył dla zwycięzców 35 pkt i miał 11 asyst, Jaylen Brown dodał 21 pkt, 10 zbiórek i sześć asyst, a łotewski środkowy Kristaps Porzingis - 18, siedem zbiórek i pięć bloków. Liderami Sixers, grających wciąż bez kontuzjowanych Joela Embiida i Paula George'a, byli Tyrese Maxey - 34 pkt i były gracz Celtics, Francuz Guerschon Yabusele - 21.

Czytaj także:

Źródła: PAP/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej