Andrejewa wpadła na siatkę. Iga Świątek to zobaczyła i złożyła reklamację

Mirra Andriejewa była rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju. Podczas meczu doszło do nietypowej sytuacji, arbiter długo namyślał się, co zrobić. 

2025-02-20, 11:44

Andrejewa wpadła na siatkę. Iga Świątek to zobaczyła i złożyła reklamację
Mirra Andrejewa podczas meczu w Dubaju . Foto: EPA/ALI HAIDER / X

Mecz Świątek - Andriejewa - RELACJA 

W trzecim gemie meczu Mirra Andriejewa przełamała Świątek i potem serwowała. Podczas jednej z akcji wpadła na siatkę. Przyznała się wymownym ruchem, ale sędzia tego nie wychwycił i musiał czekać na powtórki zanim wydał ostateczny werdykt po tym jak Iga Świątek poprosiła o video weryfikację.

Polka miała rację. 17-latka dotknęła siatki przy zagraniu. Ostatecznie to na konto Polki powędrował punkt. 

 

REKLAMA

Ostatecznie to Andriejewa wygrała spotkanie 6:3, 6:3 i awansowała do półfinału. 

Rozstawiona z numerem drugim Świątek rywalizację w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczęła od 2. rundy. Na początek imprezy w Dubaju Świątek zmierzyła się z Wiktorią Azarenką - uporała się w zaledwie 75 minut, wygrywając 6:0, 6:2. We środę Polka pokonała Dajanę Jastremską 7:5, 6:0 i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju. 

17-letnia Mirra Andriejewą urodziła się 29 kwietnia 2007 roku w Krasnojarsku, a przygodę z tenisem zaczęła w wieku sześciu lat. W poszukiwaniu lepszych warunków rozwoju szybko przeniosła się do Soczi, a później wyjechała do Francji, gdzie mieszkała i trenowała w Cannes, w akademii Patricka Mouratoglou, który w przeszłości współpracował m.in. z Sereną Williams.

Od kwietnia ubiegłego roku Andriejewa trenuje pod okiem Conchity Martinez. Była świetna hiszpańska tenisistka - po zmianach w przepisach - na kortach siedzi blisko boiska i może na bieżąco instruować swoją zawodniczkę.

REKLAMA

Polska wiceliderka światowego rankingu jeszcze ani razu nie triumfowała w Dubaju. W zeszłym roku odpadła w półfinale, natomiast w 2023 przegrała w finale z Czeszką Barborą Krejcikovą 4:6, 2:6.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej