"Ty pajacu"? Trenerem Legii Warszawa "powinna zająć się prokuratura"

Goncalo Feio prowadzi Legię od kwietnia ubiegłego roku, ale już wcześniej, podczas pracy w Motorze Lublin, dał się poznać z wybuchowego charakteru.

Portugalski szkoleniowiec co jakiś czas "odpala się", a jego zachowania wywołują wiele kontrowersji. Tak było choćby podczas meczu 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy, podczas którego Legia sensacyjnie uległa Radomiakowi 1:3.

Zawieszenie za krótkie? "Śmieszna kara"

35-latek zwyzywał arbitra Łukasza Kuźmę, za co został ukarany czerwoną kartką. Komisja Ligi ukarała go za to grzywną w wysokości 50 tysięcy złotych oraz... zawieszeniem na jeden mecz. Tak krótka dyskwalifikacja wywołała sporą krytykę.

- Uważam, że w takich i podobnych sytuacjach przede wszystkim stosowana powinna być kara finansowa. W tym przypadku jest ona dość znaczna, natomiast kara meczowa jest śmieszna - powiedział radca prawny Wojciech Rek w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

REKLAMA

Według eksperta, kara powinna być wyższa także ze względu na wcześniejsze zachowania Feio, również te z czasów pracy w Motorze. - Było już głośne rzucanie kuwetą, były różne insynuacje, inne sytuacje, teraz z kolei znieważenie sędziego... - wyliczał prawnik.

Wojciech Rek zapewnił, że obserwuje zachowanie Portugalczyka od momentu jego pracy w Motorze i, według niego, Feio nadal zachowuje się nagannie. - Od trenera można wymagać, żeby zachowywał się jak dorosły, tymczasem Goncalo Feio zachowuje się jak rozkapryszone i bardzo niegrzeczne dziecko - ocenił. - Moim zdaniem te wszystkie kary, które dostał wcześniej jako trener, powinny mu zostać odwieszone. Powiem więcej: dla tak postępujących osób nie powinno być miejsca w piłce - dodał.

Prokuratura zajmie się Goncalo Feio?

Co więcej, według radcy prawnego, zachowaniem szkoleniowca powinny się zająć nie tylko organy piłkarskie. - Wypowiedź o treści "ty pajacu j....y" skierowana do sędziego zdecydowanie spełnia definicję znieważenia, czyli jest czynem ściganym karnie z oskarżenia prywatnego - ocenił Wojciech Rek.

Prawnik podkreślił, że prokuratura powinna zainteresować się sprawą z urzędu. - Na podstawie artykułu 60 kodeksu postępowania karnego. W paragrafie 1 jest napisane: "W sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie albo jako oskarżyciel publiczny wstępuje do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego ochrona praworządności lub interes społeczny". Nie mam najmniejszych wątpliwości, że obie te przesłanki można odnosić do postępowania Goncalo Feio. Prokurator ma przecież obowiązek stać na straży prawa i dobrych obyczajów społecznych - powiedział Rek.

REKLAMA

• Burza po meczu Legia - Jagiellonia. Szymon Marciniak się tłumaczy: nie ma takiej kamery
• Sędziowie skrzywdzili Jagiellonię? Ogromne kontrowersje w hicie Pucharu Polski
• Trener Jagiellonii nie szukał wymówek. Adrian Siemieniec: nie oceniam pracy arbitrów

Źródła: PolskieRadio24.pl, sport.tvp.pl