Skandal na mistrzostwach świata w Trondheim. Posypały się dyskwalifikacje

Paweł Wąsek zajął ostatecznie 11. miejsce w konkursie na dużej skoczni w Trondheim podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Triumfował Słoweniec Domen Prevc. Drugi pierwotnie Norweg Marius Lindvik został zdyskwalifikowany za manipulacje przy kombinezonie.

2025-03-08, 18:10

Skandal na mistrzostwach świata w Trondheim. Posypały się dyskwalifikacje
Domen Prevc sięgnął po mistrzostwo świata w Trondheim. Foto: Matthias Schrader/Associated Press/East News

Wąsek, najlepszy z Biało-Czerwonych w tym sezonie, po pierwszej serii był na 9. pozycji. 

Pozostali reprezentanci Polski także nie oczarowali w sobotnim konkursie - Dawid Kubacki zajął 15. miejsce, Aleksander Zniszczoł - 22., a Jakub Wolny - 27.

Fantastyczne widowisko stworzyli Prevc i Norweg Marius Lindvik, mistrz świata z obiektu normalnego. W pierwszej serii obaj skoczyli po 138 m, a liderem, z przewagą zaledwie 0,7 pkt, był Słoweniec.

W finale najpierw Lindvik uzyskał 139,5 i wysoko zawiesił poprzeczkę rywalowi. Prevc skoczył jednak jeszcze metr dalej i ostatecznie wygrał o 4,7 pkt.

REKLAMA

Epilog tej rywalizacji został dopisany już kilkadziesiąt minut po jej zakończeniu. Lindvik został bowiem zdyskwalifikowany za manipulacje przy kombinezonie. Z tego samego powodu zdyskwalifikowano też jego rodaka Johanna Andre Forfanga, który był piąty.

Hoerl (134 i 137 m) był gorszy od zwycięzcy o 15,2 pkt, a Kobayashi (135,5 i 137 m) o 17,1 pkt.

REKLAMA

Prevc tym samym powtórzył osiągnięcie z piątku swojej siostry Niki. Łącznie słoweńskie rodzeństwo w Trondheim pięć razy stało na podium. Nika najlepszą była także na skoczni normalnej, a Domen triumfował z kolegami w drużynie. Razem natomiast wywalczyli srebro w rywalizacji zespołów mieszanych.

Polacy od dłuższego czasu w Pucharze Świata stanowią tylko tło dla najlepszych skoczków. Tak też było i w sobotę, choć po pierwszej można było doszukiwać się nieco plusów. Po pierwsze cała czwórka awansowała do drugiej serii, a Wąsek na półmetku był dziewiąty.

25-latek z Cieszyna skoczył 129,5 oraz 130,5 m, ale lokaty w czołowej dziesiątce nie utrzymał. Dawid Kubacki (126 i 127,5 m) był 15., Aleksander Zniszczoł (122 i 122 m) - 22., a Jakub Wolny (123,5 i 120 m) - 27.

To była ostatnia rywalizacja skoczków w Trondheim. Reprezentanci Polski w tej dyscyplinie nie zdobyli medalu mistrzostw świata po raz pierwszy od 2009 roku.

REKLAMA

- Na pewno były to słabe mistrzostwa - przyznał przed kamerą Eurosportu prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.

Były wybitny skoczek za przyczyny takiego stanu wymienił zmianę pokoleniową w polskiej kadrze oraz zaniedbania w szkoleniu następców. Nie odpowiedział, czy trener biało-czerwonych Thomas Thurnbichler pozostanie na stanowisku.

- Najpierw chcę porozmawiać z zawodnikami i trenerami. To nie jest tylko moja decyzja - podkreślił.

Wyniki:
1. Domen Prevc (Słowenia) 301,8 (138,0/140,5)
2. Jan Hoerl (Austria) 286,6 (134,0/137,0)
3. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 284,7 (135,5/137,0)
4. Anze Lanisek (Słowenia) 276,4 (132,5/136,0)
5. Philipp Raimund (Niemcy) 274,1 (137,5/133,0)
6. Maximilian Ortner (Austria) 268,5 (128,5/136,0)
...
11. Paweł Wąsek (Polska) 256,8 (129,5/130,5)
15. Dawid Kubacki (Polska) 245,9 (126,0/127,5)
22. Aleksander Zniszczoł (Polska) 233,2 (122,0/122,0)
27. Jakub Wolny (Polska) 230,0 (123,5/120,0)

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej