Polska - Litwa. Gwizdy ostatnim aktem dramatu na Stadionie Narodowym
Piłkarska reprezentacja Polski pokonała Litwę 1:0 (0:0) w pierwszym meczu grupy G eliminacji przyszłorocznych mistrzostw świata. Gola strzelił w 81. minucie Robert Lewandowski. Za styl Biało-Czerwoni zostali wygwizdani.
2025-03-21, 23:20
Po nieudanym dla kadry 2024 roku, zakończonym spadkiem z najwyższej dywizji Ligi Narodów, podopieczni Michała Probierza stanęli przed dużą szansą na rehabilitację. Eliminacje mistrzostw świata rozpoczęli bowiem od starcia ze 142. w rankingu FIFA Litwą, a trzy dni później podejmą - również na PGE Narodowym - 168. Maltę.
Litwini jesienią spadli z dywizji C do D Ligi Narodów, czyli na najniższy poziom. Przegrali wszystkie mecze w tej edycji - po dwa razy z Rumunią, Kosowem i Cyprem.
- Widzę wśród zawodników optymistycznie nastawienie, świetne nastroje. Na pewno jesteśmy gotowi, żeby oba najbliższe mecze wygrać - zapowiadał Probierz.
Z Litwą nie mógł wystawić m.in. kontuzjowanych piłkarzy Interu Mediolan - Piotra Zielińskiego i Nicolę Zalewskiego.
Było za to kilka istotnych powrotów - przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, który nie brał udziału w listopadowym zgrupowaniu kadry, a w poniedziałek zaliczył 157. występ w narodowych barwach. Szansę występu otrzymał również m.in. Matty Cash, który ostatni raz grał w kadrze w marcu 2024 roku.
Trener Litwinów Edgaras Jankauskas zapowiadał dzień przed meczem, że jest dobry duch w jego zespole, a kibice zobaczą utalentowany, ciekawy zespół. - Chcemy być w posiadaniu piłki częściej niż bez niej - dodawał.
Jego podopieczni nie przestraszyli się gospodarzy, nie ograniczali się tylko do defensywy. Dzięki temu początek meczu był wyrównany, nawet z lekkim wskazaniem na gości, którzy niespodziewanie mieli przewagę w środku boiska.
Biało-Czerwoni pierwszą groźną akcję stworzyli w 23. minucie - po nieudanym kontrataku Litwinów piłka szybko wróciła w pobliże ich pola karnego, po chwili w niezłej sytuacji znalazł się Przemysław Frankowski, ale piłkę po jego strzale odbił bramkarz Edvinas Gertmonas.
Od tej pory podopieczni Probierza zaczęli osiągać przewagę, choć nic z niej nie wynikało. Najpierw Sebastian Szymański niecelnie uderzył z rzutu wolnego, a wkrótce potem ekwilibrystycznego uderzenia przewrotką spróbował Jakub Piotrowski.
Goście nie ograniczali się tylko do defensywy. W 37. minucie z dystansu kopnął Gvidas Gineitis, lecz Łukasz Skorupski nie dał się zaskoczyć.
Do końca tej części gry nic się nie zmieniło i schodzących na przerwę piłkarzy Probierza pożegnały gwizdy. Nie tak kibice wyobrażali sobie początek inauguracyjnego meczu eliminacji ze znacznie niżej notowanym rywalem.
Początek drugiej połowy nie zmienił obrazu gry i gwizdy były coraz głośniejsze. W 66. minucie blisko szczęścia był Cash, ale po jego strzale i rykoszecie golkiper gości wybił piłkę na rzut rożny.
Pięć minut później znakomitą okazję stworzyli Litwini. W sytuacji sam na sam ze Skorupskim znalazł się Giedrius Matulevicius. Nie zdobył jednak bramki, ponieważ świetnym refleksem popisał się polski golkiper. Litewscy dziennikarze z niedowierzaniem kręcili głowami, było naprawdę blisko sensacji...
Chwilę potem z najgłośniejszego sektora polskich fanów, który odpowiadał od początku za prowadzenie dopingu, rozległo się "Polska grać, k.... mać".
W 81. minucie ponad 50 tysięcy kibiców wreszcie miało powody do radości. Po strzale Lewandowskiego z kilkunastu metrów i rykoszecie piłka wpadła pod poprzeczkę bramki gości.
To 85. gol 36-letniego napastnika w reprezentacji, a 31. na tym stadionie. Jednocześnie to pierwsza bramka Lewandowskiego z gry w kadrze od 21 listopada 2023 roku, gdy trafił w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0). W ubiegłym roku dwukrotnie strzelił z rzutów karnych.
Wynik do końca już się nie zmienił i ekipa Probierza może dopisać sobie trzy punkty, choć o stylu pewnie wolałaby zapomnieć. O gwizdach, które pożegnały reprezentację pewnie też.
Co z Lewandowskim?
Już po meczu na konferencji prasowej Michał Probierz mówił, że Robert Lewandowski dozna urazu.
- Robert miał lekki uraz, nic poważnego, ale to ciągnie się od dłuższego czasu. Dlatego chwała mu, że przyjechał na zgrupowanie, gra, robi wszystko, żeby odbudować reprezentację, no i najważniejsze, że strzelił bramkę. Mam nadzieję, że na następny mecz będzie gotowy - przekazał Probierz i dodał, że także ze względu na wcześniejsze kłopoty zdrowotne wcześniej boisko opuścił Matty Cash.
REKLAMA
Skład grupy G eliminacji MŚ 2026 tworzą również Finlandia oraz przegrany z pary ćwierćfinału Ligi Narodów Hiszpania - Holandia.

Polska - Litwa 1:0 (0:0).
Bramka: Robert Lewandowski (81).
Żółta kartka: Polska - Kamil Piątkowski; Litwa - Edgaras Utkus.
Sędzia: Tasos Sidiropoulos (Grecja). Widzów: 55 738.
Polska: Łukasz Skorupski - Kamil Piątkowski (77. Mateusz Wieteska), Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Matty Cash (68. Jakub Kamiński), Jakub Piotrowski (77. Mateusz Bogusz), Jakub Moder, Sebastian Szymański, Przemysław Frankowski - Robert Lewandowski (86. Adam Buksa), Karol Świderski (68. Krzysztof Piątek).
Litwa: Edvinas Gertmonas - Pijus Sirvys (74. Titas Milasius), Kipras Kazukolovas, Edgaras Utkus, Artemijus Tutyskinas - Paulius Golubickas (61. Giedrius Matulevicius), Domantas Antanavicius (84. Matas Vareika), Justas Lasickas, Gvidas Gineitis, Artur Dolznikov (61. Fedor Cernych) - Armandas Kucys (84. Gytis Paulauskas).
- Strzelił gola i skopiował Cristiano Ronaldo. Wszystko na oczach Portugalczyka [WIDEO]
- Tak padały piękne gole w meczu Holandia - Hiszpania. Kto trafi do polskiej grupy?
- Sensacje w Lidze Narodów. Portugalia i Francja pokonane!
- Pierwsza reprezentacja wywalczyła awans na mundial. Znamy już czterech uczestników MŚ
- Trener Litwy porównał się do Michała Probierza. "Nie wstydzę się tego"
Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP/ah
REKLAMA
REKLAMA