Sensacja w Monte Carlo. Zverev zagrał "dla Sinnera"

Wicelider rankingu Alexander Zverev nieoczekiwanie przegrał w swoim pierwszym meczu turnieju tenisowego ATP 1000 na ziemnych kortach w Monte Carlo. Niemiec uległ Włochowi Matteo Berrettiniemu 6:2, 3:6, 5:7. W tej sytuacji Włoch Jannik Sinner do czasu powrotu gry w maju zachowa status lidera.

2025-04-08, 20:04

Sensacja w Monte Carlo. Zverev zagrał "dla Sinnera"
Alexander Zverev. Foto: PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER

Zverev nie dogoni Sinnera

Najwyżej rozstawiony Zverev w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los. W drugiej trafił na sklasyfikowanego na 34. miejscu Włocha Berrettiniego, który w lutym wsławił się wyeliminowaniem już w pierwszej rundzie turnieju w Dausze Serba Novaka Djokovica.

27-letni Niemiec po porażce z zawieszonym obecnie za doping Sinnerem w finale Australian Open miał nadzieję, że uda mu się wrócić na właściwe tory wraz z rozpoczęciem sezonu na kortach ziemnych, nawierzchni, którą uwielbia. Półfinalista Monte Carlo w latach 2018 i 2022 z łatwością wygrał pierwszego seta z Berrettinim 6:2, wykorzystując dwa break-pointy.

Jednak przy stanie 3:2 w drugim secie popełnił cztery niewymuszone błędy, dając Włochowi szansę na przełamanie, które pozwoliło mu wygrać seta.

W decydującym partii Berrettini obją prowadzenie, przełamując grę przy stanie 3:3, jednak później 28-letni Włoch stracił swoje podanie. W emocjonującej końcówce meczu wymiana trwała 48 uderzeń, a wygrał ją Berrettini. Mecz trwał blisko dwie i pół godziny.

Włoch w 1/8 finału zmierzy się z Czechem Jiri Lehecką (28. ATP) lub rodakiem Lorenzo Musettim (16. ATP).

Tylko Zverev mógł zepchnąć Sinnera z pierwszego miejsca rankngu, ale aby to zrobić, musiał wygrać w Monte Carlo, Monachium i Madrycie. Zawieszenie Sinnera zakończy się 5 maja, w dniu, w którym będzie on mógł wejść na kort Foro Italico w Rzymie.

Na razie lider rankingu trenuje samotnie, co może się zmienić 13 kwietnia, kiedy będzie mógł rozpocząć treningi ze sparingpartnerami z ATP Tour.

Czytaj więcej:

Źródło: PAP/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej