Asseco Resovia Rzeszów przegrywa Puchar CEV. Heroiczna walka nie wystarczyła

Asseco Resovia Rzeszów nie zdołała zdobyć Pucharu CEV, przegrywając w finale z Ziraatem Bankasi Ankarą po zaciętej rywalizacji 1:3 (25:20, 17:25, 26:28, 14:25). Mimo niesamowitej walki i serca do gry, to turecka drużyna okazała się lepsza, zostawiając rzeszowskich siatkarzy z poczuciem wielkiego zawodu. Choć porażka jest gorzka, zespół z Podpromia pokazał serce w walce o końcowe trofeum.

2025-04-09, 19:32

Asseco Resovia Rzeszów przegrywa Puchar CEV. Heroiczna walka nie wystarczyła
Asseco Resovia przegrała Puchar CEV. Foto: Polska Press/East News

Asseco Resovia Rzeszów przegrywa Puchar CEV

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów już w pierwszym secie potrafili wychodzić na prowadzenie, ale dość szybko do wyrównania doprowadzali zawodnicy Ziraatu Bankasi Ankara. W połowie partii podopieczni Tuomasa Sammelvuo odskoczyli rywalom na kilka punktów, by zwyciężyć 25:20.

Druga partia należała do klubu z Turcji, którego zawodnicy wyszli na prowadzenie 11:8. Mimo to polski zespół z Podpromia próbował odrobić straty, lecz w polu serwisowym szalał Matthew Anderson. Po dobrych zagrywkach Amerykanina Ziraat prowadził 17:9. Gospodarze dość szybko doprowadzili do wyrównania, triumfując 25:17.

Na początku trzeciego seta Asseco Resovia fatalnie weszła w tę część spotkania. Tureccy rywale wyszli na czteropunktowe prowadzenie 4:0, zmuszając Tuomasa Sammelvuo do wzięcia czasu. Z akcji na akcję goście rozkręcali swoją grę, pomagał w tym Karol Kłos, który w polu serwisowym odrobił trzy "oczka" (8:11).  W połowie odsłony siatkarze z Podkarpacia skutecznością w kontrataku „doskoczyli” do przeciwników na jeden punkt (12:13), by w końcu doprowadzić do remisu 15:15. Po zaciętej walce punkt za punkt losy tej odsłony rozstrzygnęły się w grze na przewagi, w której lepsi byli siatkarze Ziraatu Bankasi Ankara 28:26.

Puchar CEV: Asseco Resovia Rzeszów nie obroniła trofeum

Czwartego seta ponownie mocno zaczął Anderson swoimi piekielnymi zagrywkami, dając Ankarze prowadzenie 6:1. Zawodnicy Asseco Resovii popełniali sporo błędów, co skrzętnie wykorzystywała turecka ekipa. Niestety, ale klub Ziraatu grał jak z nut i nie dał się zatrzymać. Finalnie gospodarze przypieczętowali zwycięstwo w tym meczu 25:14, a tym samym wywalczyli puchar CEV.

REKLAMA

W pierwszym finale Asseco Resovia Rzeszów przegrała z Ziraatem 2:3, a w rewanżu po niesamowitej wale musieli uznać wyższość rywali. Tym samym rzeszowianie, którzy bronili tytułu sprzed roku nie uratowali sezonu ligowego. Wcześniej odpadli z rywalizacji o Puchar Polski, a w ćwierćfinale zmagań PlusLigi lepszy od nich okazał się Aluron CMC Warta Zawiercie.

Ziraat Bankasi Ankara - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (20:25, 25:17, 28:26, 25:14).

Ziraat Bankasi Ankara: Murat Yenipazar, Matthew Anderson, Vahit Emre Savas, Wouter Ter Maat, Trevor Clevenot, Bedirhan Bulbul – Berkay Bayraktar (libero) – Toncek Stern.

Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret, Klemen Cebulj, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos – Michał Potera (libero) – Jakub Bucki, Lukas Vasina, Adrian Staszewski, Łukasz Kozub.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej