Wim Fissette spokojny o grę Igi Świątek. "Wprowadziliśmy korektę"

Chociaż ostatnie tygodnie nie są zbyt udane dla Igi Świątek, trener polskiej tenisistki Wim Fissette jest daleki od pesymizmu. - Jestem przekonany, że krok po kroku będzie lepiej - powiedział belgijski szkoleniowiec.

2025-04-22, 16:23

Wim Fissette spokojny o grę Igi Świątek. "Wprowadziliśmy korektę"
Wim Fissette i Iga Świątek wciąż czekają na pierwsze turniejowe zwycięstwo od momentu rozpoczęcia współpracy. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Iga Świątek nie wygrała jeszcze żadnego turnieju pod wodzą Wima Fissette'a. Belgijski szkoleniowiec prowadzi wiceliderkę światowego rankingu od października ubiegłego roku. Ostatnio Świątek, która uchodzi przecież za specjalistkę od kortów ziemnych, przegrała z Łotyszką Jeleną Ostapenko w ćwierćfinale imprezy w Stuttgarcie. Była to już jej szósta porażka w szóstym starciu z tenisistką, która finalnie wygrała niemiecki turniej.

Świątek nie wygrywa turniejów, ale trener nie panikuje

Wielu fanów jest zatem zaniepokojonych formą 23-latki. Według Fissette'a, nie ma jednak co panikować przed zbliżającymi się imprezami na "mączce". - Nawierzchnia w Stuttgarcie nie jest taka sama jak choćby w Paryżu. To coś pośrodku. Jest ona wciąż bardzo szybka, więc była dobra dla silnie grających zawodniczek, miały one przewagę. Nieco trudniej im będzie za to w Madrycie, Rzymie i Paryżu - podkreślił Belg w rozmowie z portalem sport.tvp.pl. Warto dodać, że przed rokiem Iga Świątek skompletowała swoisty hat-trick, zwyciężając turnieje w stolicach Hiszpanii, Włoch i Francji.

Mimo wyników słabszych niż w latach 2022-2024, sztab szkoleniowy Igi Świątek nie ma zamiaru wprowadzać rewolucji w jej grze. - Patrząc na mecze Igi i to, co pokazuje w trakcie treningu, nie ma nic pilnego, co musi być natychmiastowo udoskonalone i w stosunku do czego potrzeba wielkiej zmiany. Potencjalne zmiany to małe detale - zapewnił Wim Fissette. - Trzeba też pamiętać o tym, że pomiędzy turniejami nie ma czasu, by dokonywać większych roszad. Jest więc czas na drobne korekty, które staramy się wprowadzać każdego dnia. Skupiamy się też na mocnych stronach Igi – by powtarzać i powtarzać jej wzorce wygrywania – jednocześnie pracując nad doskonaleniem tych, które nie były idealne w ostatnich tygodniach - wyjaśnił belgijski szkoleniowiec.

Fissette wprowadził korektę. Efekty już w Madrycie?

Ostatnio sporo narzekano na serwis w wykonaniu najlepszej polskiej tenisistki. Wygląda na to, że Wim Fissette także zauważył niedoskonałości w tym elemencie gry. - Po Miami wprowadziliśmy korektę w przygotowaniu serwisu. W czasie treningu na korcie działa to bardzo dobrze. W meczu z Jeleną Ostapenko Iga była nieco spięta na początku. Kiedy weszła w spotkanie, było znacznie lepiej. Pojawiło się jednak zbyt dużo "wzlotów i upadków". W niektórych meczach serwowała bardzo dobrze, w innych brakowało pierwszego serwisu... Element ten więc faluje i to normalne, że przykładamy do niego wiele uwagi, spędzamy nad nim dużo czasu. To definitywnie coś, w czym wszyscy chcielibyśmy zobaczyć poprawę. Pracujemy nad tym codziennie. Jestem przekonany, że krok po kroku będzie lepiej - ocenił Belg. 

REKLAMA

Okazją do obserwacji ewentualnej poprawy w grze Igi Świątek będzie rozpoczęty we wtorek turniej rangi WTA 1000 w Madrycie. Polka rozpocznie rywalizację od drugiej rundy i meczu z Filipinką Alexandrą Ealą, która w marcu sensacyjnie pokonała ją w ćwierćfinale imprezy w Miami.

Czytaj więcej:

Źródła: PolskieRadio24.pl, sport.tvp.pl, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej