Załamanie zamiast odrodzenia. Iga Świątek zawiodła w Rzymie
Od kilku miesięcy Iga Świątek rozczarowuje. Polka nie wygrała w tym sezonie żadnego turnieju, a powrót na jej ulubioną "mączkę" nie przyniósł poprawy wyników. O dyspozycję najlepszej polskiej tenisistki martwi się inna legenda tej dyscypliny, Wojciech Fibak.
2025-05-10, 19:18
W sobotę Iga Świątek odpadła w trzeciej rundzie singla tenisowego turnieju WTA na kortach ziemnych w Rzymie. Wiceliderka światowego rankingu przegrała z Amerykanką Danielle Collins 1:6, 5:7.
Tym samym Polka nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu, a w najbliższym notowaniu światowego rankingu spadnie z drugiego na co najmniej czwarte miejsce.
Tak porażkę Świątek komentuje były znakomity tenisista Wojciech Fibak. - Jestem podłamany - nie tylko porażką i spadkiem w rankingu. Wierzyłem, że Iga pojedzie do Rzymu i dzięki nieco wolniejszej nawierzchni tam się odrodzi. W drugim secie jej gra wyglądała znacznie lepiej niż w pierwszym. Gdyby wygrała tę partię, to jestem przekonany, że w trzeciej też byłaby górą. Bardzo współczuję Idze, że przechodzi przez trudny okres w dodatku w Rzymie, gdzie była niemal maszyną nie do pokonania - ocenia.
Posłuchaj
23-latka z Raszyna z osiem lat starszą Collins grała po raz dziewiąty i doznała drugiej porażki.
Świątek wciąż nie przypomina zawodniczki, która w trzech poprzednich sezonach całkowicie zdominowała rywalizację na kortach ziemnych. Efektem tego były m.in. trzy wielkoszlemowe triumfy w Paryżu. W rozpoczynającej się 25 maja imprezie w stolicy Francji Polka po raz pierwszy od 2021 roku nie będzie rozstawiona z numerem pierwszym.
REKLAMA
- Igę Świątek wspiera nie tylko psycholożka. "Muszę być ostrożna"
- "Nagonka" na wiceliderkę rankingu WTA. "Ostre oświadczenie" Igi Świątek
- Dobre wieści dla papieża Leona. W Watykanie jest kort tenisowy
Źródło: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA