Szczęsny zapłakał po El Clasico: życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia

Wojciech Szczęsny nie krył wzruszenia po El Clasico. Polak zdradził po meczu FC Barcelona - Real Madryt (4:3), że otrzymał od "Barcy" ofertę pozostania w klubie. - Zadecyduje w najbliższych tygodniach - przyznał w pomeczowym wywiadzie bramkarz. 

2025-05-12, 07:40

Szczęsny zapłakał po El Clasico: życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia
Wojciech Szczęsny był wyraźnie wzruszony po El Clasico . Foto: Rex Features/East News X/screen

FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym w bramce, pokonała u siebie Real Madryt 4:3 w 35. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy i jest bardzo blisko tytułu.

Barcelona przystąpiła do El Clasico kilka dni po porażce 3:4 po dogrywce z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów. Najcenniejszego trofeum w futbolu klubowym w Europie nie wywalczy, ale w niedzielę zrobiła duży krok do odzyskania mistrzostwa kraju.

Zgodnie z zapowiedziami trenera Hansiego Flicka w bramce "Dumy Katalonii" wystąpił Szczęsny.

Doświadczony bramkarz już w trzeciej minucie sprokurował rzut karny, faulując w polu karnym Kyliana Mbappé.

"Recydywista. Polak sprokurował kolejny rzut karny i staje się to dla niego czymś normalnym. Mbappé próbował go ominąć, ale "Tek" źle ocenił jego pozycję i zahaczył francuskiego napastnika" - napisał hiszpański "Sport". 

REKLAMA

"Nie mógł nic zrobić w przypadku dwóch pozostałych goli Francuza. W doliczonym czasie gry popisał się jednak znakomitą interwencją w starciu z Mbappé" - podkreślono.


Po spotkaniu z Realem polski bramkarz był poruszony. W momencie, gdy jego koledzy świętowali po końcowym gwizdku zwycięstwo, zapewne dające tytuł, on wciąż był w swoim polu karnym i wyglądał na wyraźnie poruszonego, a niektórzy widzieli łzy w oczach byłego reprezentanta Polski.

Czy Szczęsny zostanie w FC Barcelonie?

Wciąż nie wiadomo, czy ściągnięty do Katalonii na zastępstwo polski bramkarz pozostanie w klubie po tym sezonie.

- Nie ukrywam, że mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata. Ale muszę o tym zdecydować wspólnie z rodziną. Życie naszej rodziny nie kręci się tylko wokół Wojtusia, jak było przez ostatnie kilkanaście lat. Jestem winny swojej rodzinie, żebyśmy takie decyzje podejmowali razem. Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach - przyznał polski bramkarz w pomeczowym wywiadzie na antenie Canal+.

REKLAMA

Z kolei Robert Lewandowski całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej