Jastrzębski Węgiel z brązem Ligi Mistrzów! Dwa medale dla Polski są pewne
Siatkarze JSW Jastrzębskiego Węgla wywalczyli brązowy medal Ligi Mistrzów. Miejsce na podium zajęli po niedzielnej wygranej z Halbankiem Ankara 3:1 (25:22, 26:24, 20:25, 25:18) w rozgrywanym w Łodzi Final Four LM. To czwarty medal LM w historii klubu.
2025-05-18, 18:07
W meczu o trzecie miejsce tegorocznej edycji LM spotkały się zespoły, które przegrały swoje półfinałowe spotkania w turnieju w łódzkiej hali Atlas Arena. Halbank uległ gładko Sir Sicoma Perugia 0:3. Bardziej bolesnej porażki doznali jastrzębianie. Drużyna trenera Marcelo Mendeza w dramatycznych okolicznościach przegrała po tie-breaku z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, choć po pierwszych dwóch setach prowadziła 2:0. Do tego z powodu urazów argentyński szkoleniowiec nie mógł w niedzielę skorzystać z podstawowego środkowego Norberta Hubera oraz libero Jakuba Popiwczaka.
Jastrzębianie od początku konfrontacji pokazywali jednak, że otrząsnęli się po sobotniej porażce i zależy im na zakończeniu turnieju z medalem. Po dość wyrównanym początku pierwszego seta, przejęli inicjatywę i odskoczyli na kilka punktów. Przede wszystkim dobrze przyjmowali, a ataki kończył Tomasz Fornal. Po kolejnym punkcie lidera jastrzębian było 16:12, a po jego bloku na czeskim atakującym Marku Sotoli – 23:19. W końcówce ubiegłoroczny mistrz Turcji obronił jeszcze dwie piłki meczowe, ale po chwili seta zakończył autowy atak Brazylijczyka Leala.
Polski zespół dobrego poziomu gry nie utrzymał na początku drugiej partii. Musiał w niej gonić wynik, bo m.in. po punktowej zagrywce Sotoli Halbank prowadził 15:12, a po serii pięciu zdobytych punktów z rzędu – 21:16. Później m.in. za sprawą zagrywki Łukasza Kaczmarka Jastrzębski odrobił jednak straty i wyszedł na prowadzenie 22:21. Set rozstrzygnął się w grze na przewagi. Było w niej dużo nerwów wywołanych m.in. przez wideoweryfikację na prośbę tureckiej drużyny, a ostatecznie zakończył go blok na Lealu.
Podobnie wyglądał trzeci set, jednak w nim jastrzębianom nie udało się odwrócić jego losów. Zespół ze stolicy Turcji prowadził w nim od początku, a po stronie Jastrzębskiego brakowało skuteczności. Za to po kontraktach Leala Halbank wygrywał 18:14 i 22:18. W końcówce pomylili się zaś Arkadiusz Żakieta i Fornal.
Losy meczu i brązowego medalu rozstrzygnęła czwarta odsłona. W niej inicjatywę odzyskali podopieczni Mendeza. Szybko objęli trzypunktowe prowadzenie (8:5), a po ataku Fornala z drugiej linii ich przewaga była już bardzo bezpieczna (17:12). Jeszcze bliżej miejsca na podium jastrzębianie byli po asie serwisowym reprezentanta Niemiec Antona Brehme (19:13) oraz serii punktowych zagrywek Francuza Timothee Carle'a. Zwycięstwo w ostatniej akcji przypieczętował Fornal, który był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania (23 pkt).
Wcześniej drużyna z Jastrzębia zdobyła w tych rozgrywkach dwa srebrne medale (2023 i 2024 r.) oraz brąz (2014).
W niedzielnym finale Aluron zagra z Sir Sicoma Perugia. Początek meczu z złoto o godz. 20.05.
JSW Jastrzębski Węgiel - Halbank Ankara 3:1 (25:22, 26:24, 20:25, 25:18)
JSW Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Łukasz Kaczmarek, Anton Brehme, Jordan Zaleszczyk, Tomasz Fornal, Timothee Carle - Jakub Jurczyk (libero) oraz Juan Ignacio Finoli, Arkadiusz Żakieta.
Halkbank Ankara: Marek Sotola, Marko Matic, Dick Kooy, Yoandy Leal, Yunus Tayaz, Micah Ma'a - Volkan Done (libero) oraz Sercan Bidak, Izzet Unver, Mirza Lagumdzija.
- To może być koszmar dla Świątek. Zmiana na gorsze
- Jan Tomaszewski trafił do szpitala. "Nie jest dobrze"
- Zwycięstwo Polki w Pucharze Świata. Nie dała żadnych szans
Źródło: PAP/BG
REKLAMA
REKLAMA