Hansi Flick zachwycił w Barcelonie. Niemiec zostaje w "Dumie Katalonii" na dłużej

Barcelona nie ma wątpliwości - Flick zostaje na dłużej

FC Barcelona oficjalnie ogłosiła przedłużenie kontraktu z trenerem Hansim Flickiem do czerwca 2027 roku. Decyzja ta została podjęta po znakomitym debiutanckim sezonie niemieckiego szkoleniowca, w którym drużyna zdobyła krajowe potrójne trofeum: mistrzostwo La Liga, Puchar Króla oraz Superpuchar Hiszpanii. Dodatkowo, Barcelona dotarła do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie po zaciętej rywalizacji uległa Interowi Mediolan - to największy niedosyt tego kapitalnego sezonu, jednak Niemiec będzie miał jeszcze szansę na to, by sięgnąć po ten triumf w kolejnych dwóch sezonach.

Flick, który objął stanowisko trenera Barcelony w maju 2024 roku po odejściu Xaviego Hernandeza, szybko zdobył uznanie zarówno wśród kibiców, jak i zarządu klubu. Jego ofensywny styl gry przyniósł najlepszy debiutancki sezon trenera Barcelony od czasów Luisa Enrique. Trzeba przyznać, że poprzeczka była zawieszona wysoko.

Pod wodzą Flicka drużyna nie tylko zdobyła trzy krajowe trofea, ale także zdominowała rywalizację z odwiecznym rywalem, Realem Madryt, wygrywając wszystkie cztery El Clasico w sezonie i zdobywając w nich łącznie 16 bramek.

REKLAMA

Sezon marzeń dopiero nadejdzie?

Władze Barcelony, z prezydentem Joanem Laportą i dyrektorem sportowym Deco na czele, wyraziły pełne zaufanie do Flicka, podkreślając jego zdolność do maksymalnego wykorzystania potencjału drużyny bez znaczących zmian kadrowych i wielkich transferów.

Przedłużenie kontraktu Flicka nastąpiło tuż przed ostatnim meczem ligowym sezonu przeciwko Athletic Club, w którym Barcelona już wcześniej zapewniła sobie mistrzostwo. Trener, znany z preferencji do krótszych umów, zgodził się na przedłużenie współpracy o kolejny rok, co świadczy o jego zaangażowaniu w długoterminowy projekt odbudowy potęgi Barcelony.

W nadchodzącym sezonie celem Flicka będzie zdobycie Ligi Mistrzów, trofeum, którego Barcelona nie zdobyła od 2015 roku. Z przedłużeniem umowy Flicka, Barcelona kontynuuje swoją strategię odbudowy dominującej pozycji w europejskiej piłce. Opierając się na stabilnym zarządzaniu, ofensywnym stylu gry i zespołowości wymieszanej z błyskiem geniuszu takich graczy jak Lamine Yamal, Pedri czy Gavi. Kibice z niecierpliwością oczekują kolejnych sukcesów pod wodzą niemieckiego trenera.

REKLAMA

Co znaczy ta informacja dla Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego? Wydaje się, że Polacy sprawdzili się w obecnej kampanii i w kolejnej także będą ważnymi ogniwami drużyny.

• On ma przejąć numer Lewandowskiego. Decyzja Barcelony
• Oto diagnoza Świątek. "Dwa elementy wpływają teraz na życie Igi"
• Na ogłoszenie kadry trzeba będzie poczekać. Padła data

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps