Kosecki broni powołań Probierza. To nie one są problemem

- Trzeba szukać polskich zawodników grających w linii ataku. Ilu ich mamy? Ciągle poza Robertem Lewandowskim był Karol Świderski, Krzysztof Piątek czy nawet Arkadiusz Milik. To też są piłkarze, którzy osiągną pewien pułap. Pytanie, skąd brać następców? - powiedział Roman Kosecki w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. We wtorek Michał Probierz ogłosił listę powołań do reprezentacji Polski na czerwcowe zgrupowanie kadry.

Maciej Walasek

Maciej Walasek

2025-05-27, 12:59

Kosecki broni powołań Probierza. To nie one są problemem
Roman Kosecki skomentował powołania Probierza. Foto: Andrzej Iwanczuk/REPORTER/East News, Łączy Nas Piłka screen

Roman Kosecki komentuje powołania Michała Probierza

Na liście powołanych Michała Probierza zabrakło Roberta Lewandowskiego, który dzień wcześniej zapowiedział swoją nieobecność na czerwcowych meczach reprezentacji Polski. Roman Kosecki wrócił do tej decyzji napastnika Barcelony, zwracając uwagę na jeszcze inny aspekt.

- Robert jest po dużej liczbie meczów. Ma prawo tak postanowić. Niedawno wyleczył kontuzję, ma też swój wiek. Jednocześnie jest to sygnał dla trenera i kibiców, że zbliża się ten moment i czas, kiedy Robert nie zawsze będzie dostępny. Trzeba szukać polskich zawodników grających w linii ataku. Ilu ich mamy? Ciągle poza Lewandowskim był Karol Świderski, Krzysztof Piątek czy nawet Arkadiusz Milik. To też są piłkarze, którzy osiągną pewien pułap. Pytanie, skąd brać następców? - zastanawia się były reprezentant kraju w rozmowie z naszym portalem.

- Nie dziwię się takim powołaniom zawodników z polskich klubów, takich jak GKS Katowice, który gra całą ligę praktycznie samymi polskimi piłkarzami. Cieszę się, że taka drużyna została doceniona. Jest jednak problem w PKO BP Ekstraklasie, że wśród najlepszych strzelców próżno szukać polskich graczy - przyznał były zawodnik Legii Warszawa, nawiązując do Oskara Repki z katowickiego zespołu. 26-letni pomocnik również znalazł się wśród powołanych na czerwcowe zgrupowanie.

Bartosz Bereszyński powołany na zgrupowanie

Wśród powołanych przez Probierza znalazł się m.in. Bartosz Bereszyński, czyli zawodnik Sampdorii Genua, która spadła do włoskiej Serie C. Taki wybór zdziwił wielu kibiców.

REKLAMA

- Bereszyński to bardzo ambitny piłkarz. Na murawie jest waleczny, bardzo zaangażowany. To zawodnik, który zawsze był potrzebny reprezentacji. Czy jest w odpowiedniej formie na kadrę? Nie wiem. Trener bierze odpowiedzialność za powołania. To też jest podanie ręki piłkarzowi, który będzie szukał klubu. Poza tym Bereszyński grał na Euro czy MŚ i nie można go tak sobie zostawić - ocenia Kosecki.

- Co do innych powołań, to piłkarze są w lepszej lub gorszej formie. Czasem jest to sinusoida. Michał Probierz dokonał takiego wyboru. Musimy mu zaufać, a po meczach będziemy go oceniać. Nigdy nie ma takich powołań, żeby wszystkim się podobały. Zawsze będą dyskusje - zakończył 69-krotny reprezentant Polski.

Kiedy mecze reprezentacji Polski?

W piątek 6 czerwca reprezentacja Polski zagra towarzyskie spotkanie z Mołdawią na Stadionie Śląskim. Cztery dni później w Helsinkach Biało-Czerwoni zmierzą się z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw świata 2026.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej