Jagiellonia się zbroi. Napastnik z ligi holenderskiej pierwszym wzmocnieniem
Grecki napastnik Dimitris Rallis został nowym zawodnikiem Jagiellonii. 20-latek przeszedł do trzeciego zespołu zakończonego właśnie sezonu piłkarskiej ekstraklasy na zasadzie wolnego transferu i podpisał trzyletni kontrakt - poinformował we wtorek klub.
2025-05-27, 19:02
Jak poinformowała SSA Jagiellonia, urodzony w Holandii Rallis trafił do Białegostoku z SC Heerenveen, gdzie grał najpierw w kolejnych zespołach młodzieżowych, aż trafił do pierwszej drużyny. Z końcem czerwca wygasa jednak jego umowa z tym holenderskim klubem. 20-latek ma na koncie jeden mecz w reprezentacji Grecji U-21.
- To młody i bardzo perspektywiczny napastnik, który już teraz ma za sobą cenne doświadczenie zebrane na poziomie Eredivisie. W ostatnim sezonie rozegrał ponad 20 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej w Holandii, co w jego wieku jest osiągnięciem wartym podkreślenia - powiedział klubowym mediom dyrektor sportowy Jagiellonii Łukasz Masłowski.
Charakteryzując 20-latka, zwrócił uwagę na bardzo dobre warunki fizyczne (189 cm wzrostu), wyszkolenie technicznie, ale też szkolenie w wymagającym, holenderskim systemie. - Jego profil doskonale wpisuje się w naszą strategię budowy drużyny opartej na młodości, talencie i potencjale rozwojowym - dodał.
- To dobry klub, podoba mi się jego organizacja. Jestem niezmiernie szczęśliwy z powodu podpisania umowy. Pierwsze sygnały o zainteresowaniu ze strony Jagiellonii doszły do mnie miesiąc temu. Byłem bardzo podekscytowany. Śledziłem przygodę Jagiellonii w Lidze Konferencji. Jak widzę siebie w drużynie? Jestem zawodnikiem ofensywnym. Myślę, że pasuję do stylu gry. Jestem tu, żeby zdobywać bramki - powiedział nowy napastnik.
Podstawowym napastnikiem Jagiellonii w minionym sezonie był Afimico Pululu, który wzbudza zainteresowanie innych klubów i może w letniej przerwie odejść z klubu. Rywalizować z nim o miejsce miał Lamine Diaby-Fadiga, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei, część sezonu stracił też przez kontuzje.
- Nagły zwrot ws. bramkarza Barcelony. "Może odejść"
- Kosecki broni powołań Probierza. To nie one są problemem
- Jeszcze nigdy tak nie pisali o Lewandowskim. Ważne słowa
Źródło: PAP/BG
REKLAMA