Media krytycznie o Hubercie Hurkaczu. Pisali o ograniczeniach

Brazylijskie media rozpływały się nad Joao Fonsecą, który w 1. rundzie pokonał Huberta Hurkacza w Roland Garros. Dziennikarze z Ameryki Południowej wspomniały też o polskim tenisiście, wytykając mu "ograniczenia fizyczne".

2025-05-28, 09:17

Media krytycznie o Hubercie Hurkaczu. Pisali o ograniczeniach
Hubert Hurkacz odpadł z Roland Garros. Foto: BERTRAND GUAY/AFP/East News

Brazylijskie media o Hubercie Hurkaczu

Komentatorzy telewizji Globo i CNN Brasil twierdzą, że zaledwie 18-letni Fonseca może pokusić się w tegorocznej edycji Roland Garros o dużą niespodziankę. Wskazują, że nastolatek plasujący się na 63. miejscu rankingu światowego "z niezwykłym spokojem" odprawił Huberta Hurkacza.

"Joao Fonseca zagrał podczas swojego debiutu w sposób koncertowy, dominując wyraźnie w spotkaniu przeciwko Hurkaczowi" - pisali brazylijscy komentatorzy sportowi, przypominając, że rywal młodego gracza w przeszłości plasował się w pierwszej dziesiątce rankingu ATP.

Tłumaczą słabszą postawę Hurkacza niedomaganiami wynikającymi z sobotniego finału Polaka z Novakiem Djokovicem w turnieju w Genewie, po którym wrocławianin narzekał na problem z kolanem.

"Dzisiaj na korcie ograniczenia fizyczne Huberta Hurkacza były widoczne. Nie wytrzymał on rytmu, jaki narzucił mu Joao Fonseca" - ocenili komentatorzy z Brazylii.

REKLAMA

Roland Garros: Fonesca zdominował Hurkacz

Dziennikarze "Correio Braziliense" podsumowali wtorkowy debiut 18-latka na Roland Garros jako "triumf, po całkowitej dominacji meczu". Wskazali na spokojne nastawienie do gry młodego Brazylijczyka.

Odnotowując sympatię paryskiej widowni wobec debiutanta, brazylijski dziennik zauważył, że poza spokojem Fonseca dysponował dużymi pokładami determinacji i uporu oraz grał z większym zacięciem niż rywal.

Portal gazety wydawanej w stolicy kraju, Brasilii, odnotował, że niemal od początku Fonseca kontrolował przebieg wtorkowego spotkania na korcie Roland Garros "grając z charakterem i panując w debiucie nad swoimi nerwami".

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej