Jan Tomaszewski wskazał następcę Probierza. Piszczek częścią planu

- Optuję za tym, żeby tę drużynę poukładał niemiecki szkoleniowiec, którego asystentem będzie Łukasz Piszczek. Grał w Niemczech przez wiele lat, zna tamtejszą szkołę trenerską - mówi w rozmowie z PolskieRadio24.pl Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz reprezentacji Polski skomentował również decyzję Michała Probierza o odejściu z kadry narodowej.

Maciej Walasek

Maciej Walasek

2025-06-12, 09:50

Jan Tomaszewski wskazał następcę Probierza. Piszczek częścią planu
Jan Tomaszewski wskazał następcę Probierza. Foto: Jan Bogacz/TVP/East News, Polska Press/East News

Jan Tomaszewski zabrał glos po rezygnacji Probierza

W czwartek rano Michał Probierz opublikował oświadczenie za pośrednictwem portalu Łączy Nas Piłka, w którym napisał, że rezygnuje z prowadzenia reprezentacji Polski. Czara goryczy przelała się po porażce z Finlandią w el. MŚ, a preludium była afera z opaską kapitańską i Robertem Lewandowskim.

- To najbardziej rozsądne wyjście. Byłem jednym z pierwszych, który optował za Michałem. W naszej reprezentacji powinna być zmiana pokoleniowa i napływ świeżej krwi. A kto znał tych wszystkich młodzieżowców? Tylko właśnie Michał - zaczął Jan Tomaszewski.

Pod wodzą Michała Probierza Biało-Czerwoni rozegrali 21 meczów, w których zanotowali dziewięć zwycięstw, pięć remisów i sześć porażek.

- Okazuje się, że wśród tych 21 meczów przegraliśmy z Mołdawią i Czechami bezpośredni awans na Euro 2024. Jako pierwsi odpadliśmy z mistrzostw Europy i spadliśmy z Dywizji A Ligi Narodów. Gdybyśmy wygrali z Finlandią, to nie byłoby sprawy, bo bylibyśmy niemal pewni udziału w barażach w el. MŚ 2026 - zauważa legendarny bramkarz kadry.

REKLAMA

- Michała to po prostu przerosło. Podjął jedyną męską decyzję - skwitował.

Początek trenerskiej kariery Piszczka w reprezentacji Polski?

Jednocześnie Jan Tomaszewski podzielił się swoją wizją następcy Probierza w reprezentacji Polski. Jego zdaniem stery powinien przejąć zagraniczny trener, którego asystentem zostałby Łukasz Piszczek.

- Optuję za tym, żeby tę drużynę poukładał niemiecki szkoleniowiec, którego asystentem będzie Łukasz Piszczek. Grał w Niemczech przez wiele lat, zna tamtejszą szkołę trenerską. Jeżeli któryś z niemieckich trenerów poukładałby to w ciągu dwóch lat, to potem Piszczek zostałby kontynuatorem i wreszcie nasza piłka trafiłaby na właściwe tory - przekonuje.

Przypomnijmy, że Łukasz Piszczek odrzucał rolę asystenta w kadrze Biało-Czerwonych zarówno u Fernando Santosa, jak i Michała Probierza. W czerwcu zeszłego roku został asystentem Nuriego Sahina w Borussii Dortmund. Jednak z początkiem tego roku w geście solidarności z Sahinem, który został zwolniony, również złożył rezygnację ze swojej funkcji. Czy zdecydowałby się przyjąć ewentualną propozycję związaną z reprezentacją Polski?

REKLAMA

Źródło: PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej