Portugalskie media widzą w Bednarku lidera Porto. "Musi zdobyć szatnię"

Komentatorzy sportowi z Portugalii twierdzą, że zakontraktowanie Jana Bednarka w FC Porto do 2029 r. i brak charyzmatycznych piłkarzy w tym zespole oznacza, że polski obrońca ma stać się w nowym liderem drużyny.

2025-07-29, 13:36

Portugalskie media widzą w Bednarku lidera Porto. "Musi zdobyć szatnię"
Jan Bednarek. Foto: X/FC Porto

Bednarek musi "zdobyć szatnię"

Były pomocnik Paris Saint-Germain Valdo w komentarzu dla portugalskiej telewizji Canal 11 zauważył, że Bednarek od początku swego pobytu w Porto będzie miał status „doświadczonego zawodnika, który w naturalny sposób wpisuje się w rolę przywódcy ekipy”.

- Najpierw jednak Polak musi zdobyć sobie szatnię. Nie wszystkim bowiem ta sztuka się dotychczas udawała - stwierdził były gracz piłkarskiej reprezentacji Brazylii.

Komentatorzy przypominają przypadek mało znanego w Portugalii przed 2023 r. Mortena Hjulmanda, który po zasileniu szeregów lizbońskiego Sportingu, rywala FC Porto, wywalczył sobie opaskę kapitana. Twierdzą, że historia Duńczyka może być podnobna w przypadku Bednarka.

Odnotowują, że w ostatnich miesiącach FC Porto straciło wartościowych graczy, a w szatni „Smoków” nasilił się chaos, podobnie jak w defensywie portugalskiej drużyny.

Cytując pozytywne słowa o Bednarku Jorge’a Costy, byłego zawodnika FC Porto, który pełni w tym klubie stanowisko dyrektora sekcji piłkarskiej, Canal 11 przypomina, że polski gracz ma duże jak na 29 lat doświadczenie.

"Na najwyższym szczeblu rozgrywek w Anglii Bednarek rozegrał ponad 200 meczów. Jest też filarem reprezentacji Polski, z którą uczestniczył w dwóch mundialach oraz dwa razy w mistrzostwach Europy" - podsumował Canal 11.

Pochwały mieszają się z krytyką

Wśród opinii portugalskich komentatorów, m.in. wypowiadających się dla stacji CMTV, nie brakuje też krytycznych uwag o polskim defensorze.

Zauważają oni, że Bednarek kierował obroną w zespole Southampton, który miniony sezon zakończył na ostatniej pozycji w lidze angielskiej ze stratą 86 bramek.

Portugalscy komentatorzy twierdzą, że poza stosunkowo dobrą grą głową i "czytaniem sytuacji na boisku" polski gracz nie zawsze nadąża za atakami rywali oraz nie wyróżnia się umiejętnościami technicznymi.

- Jego ostatni sezon w Premier League nie należał do najbardziej udanych, podobnie było w przypadku jego kolegów z linii obrony - ocenił portugalski trener angielskiego Fulham Marco Silva, wskazując na duże doświadczenie i zdolności przywódcze jako największe zalety nowego stopera FC Porto.

Czytaj także:

Źródło: PAP/BG

Polecane

Wróć do strony głównej