Dawid Kaszuba nie żyje. Tragedia nad Jeziorem Solińskim

Nie żyje Dawid Kaszuba

Dawid Kaszuba zmarł nad Jeziorem Solińskim. Do tragedii doszło w ubiegły weekend. Jak przekazało Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w mediach społecznościowych, piłkarz spadł z brzegu Wyspy Skalistej. Niestety, sportowca nie udało się uratować, a jego ciało znaleziono następnego dnia.

"Tragiczne zdarzenie na Jeziorze Solińskim. W sobotę i niedzielę (16 i 17) sierpnia nasi ratownicy, wspólnie ze strażakami prowadzili działania poszukiwawcze w rejonie Wyspy Skalistej na Jeziorze Solińskim. Zgłoszenie o mężczyźnie, który zsunął się z brzegu Wyspy Skalistej do wody, odebraliśmy wczoraj po godz. 19:00. Do akcji poszukiwawczej zadysponowany został zespół R-1 Bieszczadzkiego WOPR, strażacy i policjanci. Próby odnalezienia 30-latka okazały się bezskuteczne. Ok. godz. 22. zdecydowano o przerwaniu akcji" - czytamy na profilu bieszczadzkiego WOPR.

Tragedia nad Jeziorem Solińskim. Zmarł polski piłkarz

"Wznowiono ją w niedzielę przy użyciu m.in. sonaru. Po południu ciało mężczyzny zostało odnalezione. Składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego. Apelujemy do wszystkich przebywających nad wodą: Dbajcie o własne bezpieczeństwo, unikajcie ryzykownych zachowań i wybierajcie miejsca strzeżone przez ratowników" – czytamy dalej.

Dawid Kaszuba grał w Wisłoce Wiśniowej – czwartoligowym klubie. Drużyna opublikowała post, w którym potwierdziła tragiczne wieści.

"Drodzy kibice.. dotarła do nas tragiczna wiadomość…Nie żyje nasz bramkarz Dawid Kaszuba.. zmarł w wieku 30 lat. Zarząd klubu, zawodnicy oraz kibice składają najszczersze kondolencje dla rodziny oraz bliskich" - napisano.

Dawid Kaszuba miał 30 lat.

Czytaj więcej:

• Jasmine Paolini powiedziała to o Idze Świątek. Słowa poszły w świat
• Oto, co Barcelona planuje zrobić z Robertem Lewandowskim. Nagły zwrot
• Finał w Cincinnati. Świątek zagra o 24. tytuł i punkty. Sabalenka coraz bliżej!

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw