Lewandowski wrócił i nie zachwycił. Hiszpanie nie mają wątpliwości
Robert Lewandowski wrócił do wyjściowego składu na mecz Newcastle - Barcelona. Polski napastnik z pewnością chciał poprawić swój bramkowy dorobek w Lidze Mistrzów, lecz tym razem nie znalazł drogi do siatki. Hiszpańskie media surowo oceniły czwartkowy występ snajpera.
2025-09-19, 08:57
Lewandowski nie wykorzystał szansy?
Dyskusje na temat tego, ile Robert Lewandowski będzie w stanie dawać Barcelonie w tym sezonie, trwają już od jakiegoś czasu. Polski napastnik mimo 37 lat nie zamierza wybierać się na piłkarską emeryturę czy odcinać kuponów w którejś z zagranicznych lig. Niestety, przed sezonem przytrafił mu się uraz, który wykluczył go z gry w kluczowym momencie - stało się to w chwili, gdy w głowie Hansiego Flicka krystalizował się wyjściowy skład "Dumy Katalonii".
Start sezonu stał dla Lewandowskiego pod znakiem powrotu do pełni sił, później zaś przyglądał się grze w swoich kolegów z ławki rezerwowych. Podstawowym napastnikiem został Ferran Torres, jednak w ostatni weekend "Lewy" przypomniał o sobie w imponujący sposób. W meczu przeciwko Valencii popisał się dubletem i wyszedł w pierwszym składzie na starcie z Newcastle w Lidze Mistrzów. Niestety, bohaterem w wygranej 2:1 był zdobywca dwóch goli, Marcus Rashford.
Nie był to wielki mecz Lewandowskiego, który musiał zmagać się z twardo grającymi obrońcami angielskiego zespołu i nie miał wielu okazji do tego, by wpisać się na listę strzelców.
- Robert Lewandowski to legenda piłki! Zawsze chciałem zagrać przeciwko niemu. Ma 37 lat i wciąż gra dla Barcelony. To tylko pokazuje, jak wielkim piłkarzem jest - mówił o Polaku stoper "Srok" Dan Burn. Hiszpańskie media nie były już jednak tak entuzjastyczne.
"Bez okazji strzeleckich"
Robert Lewandowski przebywał na murawie 69 minut, po czym został zmieniony przez Torresa. Hiszpańscy dziennikarze zwrócili uwagę na to, że nie był to spektakularny mecz snajpera, a cała drużyna miała problemy z rozwinięciem skrzydeł.
Kataloński "Sport" ocenił Polaka na 5/10 i była to najniższa nota w zespole.
"Mało widoczny. Momentami agresywnie kryty, ledwo mógł pomóc drużynie, gdy grał tyłem do bramki. Nie miał okazji strzeleckich w dniu, w którym nie zapisze się w historii" - napisano.
"Inteligentnie zgrywał wiele piłek daleko od pola karnego, pomagał kolegom wychodzić spod pressingu. Brakowało mu okazji, dośrodkowania Rashforda i Raphinhi do niego nie trafiały" - to z kolei zauważyli dziennikarze "Mundo Deportivo".
Widać wyraźnie, że nie był to wielki mecz Lewandowskiego, lecz to dopiero początek sezonu i kolejnych szans z pewnością nie zabraknie. Już w weekend "Dumę Katalonii" czeka mecz z Getafe (21.09 o godzinie 21), kolejny mecz w Lidze Mistrzów to natomiast absolutny hit, w którym Barcelona podejmie PSG (1.10)
- Gdzie oglądać mecze Ligi Mistrzów? Transmisja TV na żywo, online
- Składy na mecz Newcastle United - FC Barcelona. Jest Lewandowski!
- Sebastian Szymański zrównany z ziemią. Tureckie media były bezlitosne
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps