Trzeci dzień i trzeci medal to precedens. Zwolińska bohaterką mistrzostw świata

Klaudia Zwolińska zajęła trzecie miejsce w konkurencji cross w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith. To jej trzeci medal tej imprezy - wcześniej była najlepsza zarówno w kanadyjkach (C1), jak i kajakach (K1).

2025-10-04, 08:13

Trzeci dzień i trzeci medal to precedens. Zwolińska bohaterką mistrzostw świata
Klaudia Zwolińska podwójną mistrzynią świata i brązową medalistką jednych mistrzostw . Foto: PAP/EPA/DAN HIMBRECHTS

MŚ w kajakarstwie: Zwolińska z kolejnym medalem 

26-latka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a w 2023 w tej specjalności miała brąz mistrzostw globu. W kanadyjkach i crossie nie odnosiła wcześniej większych sukcesów, choć w tej drugiej konkurencji w ubiegłym roku została wicemistrzynią Europy. Zawody w Australii były jednak jej popisem, a trzy medale, w tym dwa złote, są wydarzeniem bez precedensu w historii tego sportu. 

Cross - zasady rywalizacji

Cross to najmłodsza konkurencja slalomowa, w której czterech zawodników po zjeździe z rampy startowej rywalizuje jednocześnie na torze z rwącej wody pełnym przeszkód (bramek), pokonując go zarówno w górę, jak i w dół nurtu. W crossie walkę toczy się nie tylko z upływającym czasem, jak w innych specjalnościach slalomowych, ale przede wszystkim z przeciwnikami, a celem jest jak najszybsze dotarcie do mety.

Zwolińska w sobotę rywalizację na olimpijskim torze w Penrith koło Sydney zaczęła od 1/8 finału, w którym 32 zawodniczki były podzielone na osiem czwórek. W swoim wyścigu zajęła drugą pozycję, za Ukrainką Witkorią Us. W ćwierćfinale była najlepsza w swojej serii, a awans do finału wywalczyła z drugiego miejsca, za Maialen Chourraut.

W wyścigu finałowym Hiszpanka była jedyną rywalką, jaką udało się Polce wyprzedzić. Zwyciężyła wicemistrzyni olimpijska z Paryża, Francuzka Angele Hug z Francji, a druga była jej rodaczka Camille Prigent.

Cross był ostatnią konkurencją mistrzostw świata.

Klaudia Zwolińska podwójną mistrzynią świata i brązową medalistką

- Rok po igrzyskach olimpijskich taka sytuacja! Chyba dobrze odrobiłam lekcję z tamtej imprezy. Jeśli chce się wygrywać, trzeba jeździć tak pewnie. To niesamowite, że jesteśmy z drugiej strony planety i dwa razy słuchamy Mazurka Dąbrowskiego! I to wszystko na terenie Jessiki Fox, multimedalistki olimpijskiej i mistrzostw świata - cieszyła się po drugim złocie Polka. 

Klaudia Zwolińska nie dowierzała już w scenariusz mistrzostw po zdobyciu drugiego złotego medalu:

Czytaj także:

Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

Wróć do strony głównej