Polski sport ma nową bohaterkę. Mistrzyni z kolejnym zadaniem

Sandra Bernal zapisała się na kartach historii jako pierwsza Polka, która zdobyła medal mistrzostwach świata w strzelectwie w konkurencji trap. – Teraz celem jest kwalifikacja na igrzyska olimpijskie w Los Angeles, a później awans do finału i walka o medal - przyznała.

2025-10-21, 08:33

Polski sport ma nową bohaterkę. Mistrzyni z kolejnym zadaniem
Sandra Bernal walczy o IO. Foto: PAP/Piotr Nowak

Bernal z rekordem Polski i medalem MŚ w strzelectwie

Sandra Bernal jechała na mistrzostwa świata do Grecji pokrzepiona medalem zdobytym na wcześniejszych mistrzostwach Europy we Francji. Jak przyznała w rozmowie z PAP, od tego momentu wszystko zaczęło się układać.

- Nabrałam pewności siebie i złapałam taki spokój. Po mistrzostwach we Francji był krótki odpoczynek, a później zaczęłam przygotowania i fajnie to wszystko wychodziło. Samo strzelanie, reakcja na rzutka było super. Jechałem więc do Grecji z myślą, że będzie dobry wynik, ale nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze – dodała.

Początek strzelania w Atenach zawodniczki Śląska Wrocław nie był bezbłędny, ale i tak wynikiem 120 na 125 ustanowiła rekord Polski i zapewniła sobie awans do ścisłego finału. Jak powiedziała, walka o medale to już zupełnie inne przeżycie i inny poziom adrenaliny.

- Powiedziałabym, że podeszłam do finału techniczno-taktycznie, bo udało się odsunąć emocja na bok, z czego bardzo się cieszę. Byłam nastawiona tylko na pracę, którą muszę wykonać od A do Z. Ale mimo wszystko pojawiły się pomyłki i zera. W pierwszej rundzie bez sensu chwilę się zawahałam. Niby dymek poszedł, ale jak nie ma odprysków, to jest zero – opowiadała Bernal.

Po złoty medal sięgnęła Hiszpanka Magrinie Mar Molne (46 punktów), srebro zdobyła Włoszka Silvanie Stanco (42), a Bernal zajęła trzecie miejsce (33). Reprezentantka Polski ujawniła, że czuła niedosyt, ponieważ srebrny krążek był w zasięgu. Po zakończeniu finału wrocławiankę zalała ją fala gratulacji i to z różnych zakątków świata. 

Sandra Bernal - polska nadzieja na IO 2028

Kolejny cel, jaki stawia sobie 26-latka, to awans na igrzyska olimpijskie, które odbędą się w Los Angeles w 2028 roku. Startowała już w igrzyskach w Tokio, ale nie zdołała się zakwalifikować do ścisłego finału.

- Plan jest taki: najpierw zdobyć kwalifikacje. A później włączam tryb: awans do finału i walka o medal. Jeszcze nigdy nie byłam w Stanach Zjednoczonych, a bardzo bym chciała, więc wyjazd na igrzyska pozwoliłby mi spełnić pierwsze marzenie. A jak już tam będę, powalczę o drugie: medal igrzysk – zakończyła.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/mw

Polecane

Wróć do strony głównej