Liga Mistrzów: Reece James - cichy bohater finału. Siostra pokazała mu, jak przejść do historii

2021-05-30, 15:54

Liga Mistrzów: Reece James - cichy bohater finału. Siostra pokazała mu, jak przejść do historii
Lauren James i Reece James z pucharem. Foto: PAP/EPA/Manu Fernandez / POOL / POOL

Reece James to nieoczywisty bohater finału Ligi Mistrzów. Prawy obrońca Chelsea zupełnie wyłączył z gry Raheema Sterlinga, przez co skrzydłowy nie był w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką rywali. Przed i po meczu wspierała go siostra, która jest... zawodniczką Manchesteru United. Piłkarskie rodzeństwo wie, jak przechodzić do historii.

Reece James miał wielki wpływ na triumf swojego zespołu. Nieoczywiste było jednak wystawienie go w pierwszym składzie przez Thomasa Tuchela. U niemieckiego trenera defensor wprawdzie bardzo często grał od pierwszej minuty, ale czasem zarówno w Premier League, jak i w półfinałowych meczach z Realem Madryt, wchodził on na ostatnie minuty z ławki.

Powiązany Artykuł

Guardiola 1200.jpg
Liga Mistrzów: Guardiola krytykowany przez angielskie media. "Znów to spartaczył"

Tym razem Tuchel zdecydował się jednak na przesunięcie Cesara Azpilicuety z prawej strony defensywy na pozycję jednego z trzech stoperów, przez co zrobiło się miejsce dla młodego Anglika. Ten swoją szansę wykorzystał najlepiej, jak mógł. Zanotował aż 7 udanych odbiorów i 5 razy przerwał akcje przeciwników. W obu tych statystykach zanotował najlepsze liczby spośród piłkarzy na boisku.

James po meczu otrzymał gratulacje i słowa uznania z całego świata. W sukces od początku wierzyła jego siostra. Nie były to jednak zwykłe kurtuazyjne życzenia młodszej siostry. Lauren James jest bowiem piłkarką Manchesteru United.

- Od kopania piłki za domem, do finału Ligi Mistrzów! Wyjdź i rób swoje, Zawsze dumna siostra - napisała na Twitterze Lauren James. 

Po zakończeniu spotkania, rodzeństwo świętowało wspólnie na murawie w Porto.

Lauren James ma już szczególne miejsce w brytyjskim futbolu - sama przeszła do historii "Czerwonych Diabłów" i całej angielskiej piłki. Jest pierwszą kobietą, która strzeliła bramkę na słynnym Old Trafford.

Od sobotniego wieczoru, na kartach futbolu szczególnie zapisał się również jej starszy brat. 

Rodzeństwo jako pierwsze w historii wystąpiło też w żeńskiej i męskiej reprezentacji Anglii. Czy to początek nowego trendu w światowym futbolu? Lauren i Reece już dokonali wielkich rzeczy - dumny może być z nich cały piłkarski świat i ich pierwszy trener... Nigel James - ojciec utalentowanych dzieci, który prowadzi swoją akademię piłkarską.

Jaka była recepta na sukces? 

- Powtarzalność, powtarzalność. Z czasem ruchy piłki i jej dotknięcia stają się tak naturalne, że nie myślisz o nich podczas gry - powiedział szczęśliwy ojciec, cytowany przez Daily Mail.

Czytaj także:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej