W inaugurującym sezon w Holandii meczu Polak popisał się dwiema asystami - po podaniach Szymańskiego gole strzelili Szwed Patrik Walemark w 31. minucie oraz 10 minut później Brazylijczyk Danilo. W doliczonym czasie pierwszej połowy Polak otrzymał żółtą kartkę za faul. Grał do 65. minuty, zastąpiony przez Jensa Toornstrę.
Holendrzy są pod wrażeniem młodego pomocnika. - Polak wnosi trochę kreatywności z pozycji, na której klub z Rotterdamu nie miał takiego gracza od kilku lat. Potrafi jednym podaniem posłać napastnika do sytuacji 1 na 1 i ma świetne dogranie z lewej nogi - powiedział w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty dziennikarz telewizji Rijnmond, Dennis van Eersel.
Szymańskiego docenił również portal Voetbal International, który umieścił go w najlepszej "jedenastce" pierwszej kolejki. Obok Polaka znaleźli się w niej m.in. znani z występów w reprezentacji Holandii Bas Dost (Utrecht) i Cody Gakpo (PSV Eindhoven).
Sebastian Szymański przebywa w Rotterdamie na zasadzie rocznego wypożyczenia. Formalnie wciąż pozostaje piłkarzem Dynama Moskwa. W umowie między klubami zapisana została klauzula wykupu, wynosząca 10 mln euro. Jeśli finaliści Ligi Konferencji zdecydowaliby się ją aktywować, Polak stałby się najdroższym zawodnikiem w historii Feyenoordu.
Czytaj także:
bg