MŚ siatkarzy 2022: Polska - Tunezja. Koncert gry Biało-Czerwonych i pewny awans

Na relacje ze spotkań reprezentacji Polski zapraszamy na anteny radiowej Jedynki i Trójki. Mecze komentować będzie Cezary Gurjew.

>>> JEDYNKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

>>> TRÓJKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

Polacy byli faworytami i nie zawiedli 

Reprezentacja Polski z kompletem zwycięstw, w tym 3:1 z Amerykanami w ostatnim spotkaniu, zajęła pierwsze miejsce w grupie C. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia awansowali do 1/8 finału z kompletem punktów.

Zgodnie z regulaminem mistrzostw pierwsze i drugie miejsce w drabince 1/8 finału przysługiwały organizatorom turnieju. Polacy zakończyli zmagania grupowe z lepszym wynikiem niż Słoweńcy, którzy w gr. D uplasowali się na drugiej pozycji, więc to Biało-Czerwoni do kolejnego etapu przystąpili najwyżej rozstawieni.

W walce o ćwierćfinał rywalem Polaków była reprezentacja Tunezji. Afrykański zespół zajął trzecie miejsce w grupie A. Tunezyjczycy najpierw pokonali bez straty seta Portoryko, a potem ulegli w takim samym stosunku Ukrainie i Serbii. 

Biało-Czerwoni byli zdecydowanymi faworytami i wywiązali się z tej roli znakomicie. 

Wygrana bez straty seta 

Zespół z Afryki początkowo był jednak dość wymagającym rywalem. W polskich szeregach błyszczeli środkowi Jakub Kochanowski i Mateusz Bieniek, za to problemy w ataku miał Bartosz Kurek (8:8). W połowie seta Tunezyjczycy wyrównali po ataku Ahmeda Kadhiego (13:13), lecz potem zaczęli tracić dystans do Polaków. Po asie serwisowym Kochanowskiego różnica wynosiła już pięć punktów (21:16). Set dobiegł natomiast końca po ataku Aleksandra Śliwki (25:20).

Druga partia wyglądała inaczej. Od początku była jednostronna, choć to zespół z Afryki zdobył dwa pierwsze punkty. Biało-Czerwoni odskoczyli jednak przy świetnych zagrywkach Kochanowskiego, który m.in. zaserwował dwa asy (12:6). To był moment zwrotny seta - Tunezyjczycy nie zdołali już nawiązać walki, choć w ataku nieźle radził sobie Aymen Bouguerra (17:11). W naszej drużynie skuteczny był Kamil Semeniuk, a partię zakończył atak Łukasza Kaczmarka (25:15).

Czas na USA 

Wydawało się, że wielu emocji nie będzie też w trzeciej odsłonie. Po asie Bieńka różnica wynosiła już pięć punktów (8:3). Biało-Czerwonym przydarzył się jednak przestój, choć Nikola Grbić, w odróżnieniu od trenera rywali Antonio Giacobbe, nie miał zamiaru brać przerwy na żądanie (9:8). Polacy musieli mozolnie odbudowywać przewagę (15:12). Dobrą zmianę dał Tomasz Fornal (22:18). Polacy nie zmarnowali szansy - mecz zakończył blok innego rezerwowego Karola Kłosa na Bouguerze (25:20). 

W 1/4 finału reprezentacja Polski zagra z Amerykanami, którzy w niedzielę po tie-breaku pokonali Turcję. Mecz w Arenie Gliwice rozpocznie się w czwartek o godzinie 21. 

Polska - Tunezja 3:0 (25:20, 25:15, 25:20)

Polska: Marcin Janusz, Bartosz Kurek, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Karol Kłos, Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek.

Tunezja: Khaled Ben Slimene, Ahmed Kadhi, Elyes Karamosli, Hamza Nagga, Selim Mbareki, Aymen Bouguerra – Saddem Hmissi (libero) oraz Taieb Korbosli, Mahdi Ben Tahar, Rami Bennour.

Wyniki i program 1/8 finału
sobota, 3 września - Lublana
Słowenia - Niemcy 3:1 (25:18, 25:19, 21:25, 25:22)
Włochy - Kuba 3:1 (25:21, 21:25, 26:24, 25:18)
niedziela, 4 września - Gliwice
USA - Turcja 3:2 (25:21, 25:17, 22:25, 19:25, 15:12)
Polska - Tunezja 3:0 (25:20, 25:15, 25:20)
poniedziałek, 5 września - Lublana
Holandia - Ukraina (17.30)
Francja - Japonia (21.00)
wtorek, 6 września - Gliwice
Serbia - Argentyna (17.30)
Brazylia - Iran (21.00)
pary ćwierćfinałowe
środa, 7 września - Lublana
Słowenia - Holandia/Ukraina
Włochy - Francja/Japonia
czwartek, 8 września - Gliwice
Serbia/Argentyna - Brazylia/Iran
Polska - USA

Posłuchaj

Jakub Kochanowski o meczu z USA: spodziewam się dreszczowca (PR1) 1:00

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zapis relacji na żywo: