Liga Mistrzów: obrońcy trofeum zaczęli od wygranej. Real wypunktował Celtic

2022-09-06, 23:01

Liga Mistrzów: obrońcy trofeum zaczęli od wygranej. Real wypunktował  Celtic
Dani Carvajal i Eden Hazard cieszą się z bramki tego drugiego dla Realu Madryt . Foto: PAP/EPA/ROBERT PERRY

Broniący trofeum piłkarze Realu Madryt pokonali na wyjeździe Celtic Glasgow 3:0 w meczu pierwszej kolejki grupy F Ligi Mistrzów. 

Choć Real Madryt jest zdecydowanym faworytem do wygrania grupy F, pierwsza połowa na Celtic Park była zaskakująco wyrównana. W 13. minucie na bramkę "Królewskich" uderzył Liel Abada, jednak Thibaut Courtois z łatwością złapał strzał Izraelczyka. 

Bliżej szczęścia był kapitan mistrzów Szkocji. Callum McGregor w 21. minucie trafił w słupek madryckiej bramki. Gra Realu się nie kleiła, dodatkowo po 30 minutach murawę opuścił najlepszy piłkarz gości. Karim Benzema doznał urazu i nie był w stanie kontynuować gry.

Pod koniec pierwszej połowy podopieczni Carlo Ancelottiego wreszcie groźniej zaatakowali. W 41. minucie Eden Hazard znalazł się w dobrej sytuacji po podaniu Daniego Carvajala, lecz skiksował. Cztery minuty później ze strzałem Viniciusa Juniora poradził sobie Joe Hart.

Real Madryt udowodnił wyższość 

Po przerwie "Los Blancos", mimo braku Benzemy, udowodnili swoją wyższość. Zanim do tego doszło, na prowadzenie mogli jednak wyjść "The Bhoys". W 48. minucie z prawej strony dograł były piłkarz Legii Warszawa Josip Juranović, ale rezerwowy Daizen Maeda nie potrafił oddać groźnego strzału. 

Goście pierwszy raz trafili do siatki w 57. minucie. Prawym skrzydłem szarżował Fede Valverde, który zagrał do środka. Do płasko zagranej piłki dopadł Vinicus Junior i pewnym strzałem wyprowadził drużynę na prowadzenie.

Po godzinie gry było już 0:2. Madrytczycy przeprowadzili składną, szybką akcję. Hazard zagrał do Luki Modricia w pole karne, a chorwacki pomocnik zabawił się z obrońcami i w swoim stylu uderzył zewnętrzną częścią stopy, zmuszając Harta do kapitulacji.

To nie było ostatnie słowo Realu. W 77. minucie na listę strzelców wpisał się Hazard, dla którego wtorkowy mecz może być początkiem lepszych czasów w koszulce "Królewskich". Najpierw w pole karne zagrał Kroos, a następnie Carvajal wycofał do Hazarda. Belgijski pomocnik nie zmarnował okazji.

Więcej goli już nie padło. Mimo momentami bardzo dobrej gry, podopieczni Ange Postecoglou nie zdołali zdobyć nawet jednej bramki. Szkocki zespół czeka zapewne walka o drugie miejsce w grupie z RB Lipsk i Szachtarem Donieck. Po pierwszej kolejce w znacznie lepszej sytuacji są mistrzowie Ukrainy, którzy wygrali w Niemczech aż 4:1.

Haaland show w Sewilli  

W grupie G zmierzyły się zespoły, które zupełnie odmiennie rozpoczęły swoje ligowe sezony: mająca jeden punkt po czterech kolejkach La Ligi Sevilla oraz wicelider angielskiej ekstraklasy Manchester City. Andaluzyjczycy nie byli w stanie przełamać się w starciu z mistrzem Anglii i przegrali przed własną publicznością 0:4.

W 20. minucie prowadzenie gościom dał niezawodny Erling Haaland, któremu podawał "król asyst" Belg Kevin De Bruyne. Norweski napastnik, sprowadzony tego lata z Borussii Dortmund, jest czwartym piłkarzem w historii rozgrywek, który zdobył gola w debiucie dla trzech różnych klubów: City, BVB oraz FC Salzburg. Wcześniej dokonali tego jedynie Hiszpan Fernando Morientes, Argentyńczyk Javier Saviola oraz Szwed Zlatan Ibrahimovic.

Haaland trafił do siatki jeszcze w 67. minucie i ma już 25 goli w tych rozgrywkach od początku kariery. W jego wieku (21 lipca obchodził 22. urodziny) nikt nigdy nie był tak skuteczny. Po jednej bramce we wtorek zdobyli też Phil Foden (58.) i Portugalczyk Ruben Dias (90+2.).

W drugim spotkaniu tej grupy, rozegranym o 18.45, Borussia Dortmund pokonała u siebie FC Kopenhaga 3:0. W kadrze meczowej gości zabrakło bramkarza Kamila Grabary.

Niespodzianki w grupie E 

Do niespodziewanych rozstrzygnięć doszło w grupie E. Wydawałoby się, że kandydatami do awansu są w niej wyłącznie Chelsea i AC Milan, ale po pierwszej kolejce żadna z tych drużyn nie ma kompletu punktów.

Angielski zespół przegrał w Zagrzebiu z Dinamem 0:1, a "Rossoneri" zremisowali na wyjeździe z FC Salzburg 1:1. W kadrze austriackiej drużyny zabrakło Kamila Piątkowskiego.

W hitowym starciu grupy H Paris Saint-Germain wygrało natomiast u siebie z Juventusem 2:1. Liderem tej grupy została Benfica Lizbona, która pokonała Maccabi Hajfa 2:0. 

Wyniki i program 1. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:

wtorek, 6 września

grupa E
Dinamo Zagrzeb - Chelsea 1:0 (1:0)
FC Salzburg - AC Milan 1:1 (1:1)

M Z R P bramki pkt

1. Dinamo Zagrzeb 1 1 0 0 1-0 3
2. AC Milan 1 0 1 0 1-1 1
FC Salzburg 1 0 1 0 1-1 1
4. Chelsea 1 0 0 1 0-1 0

grupa F

RB Lipsk - Szachtar Donieck 1:4 (0:1)
Celtic Glasgow - Real Madryt 0:3 (0:0)

1. Szachtar Donieck 1 1 0 0 4-1 3
2. Real Madryt 1 1 0 0 3-0 3
3. RB Lipsk 1 0 0 1 1-4 0
4. Celtic Glasgow 1 0 0 1 0-3 0

grupa G

Borussia Dortmund - FC Kopenhaga 3:0 (2:0)
Sevilla - Manchester City 0:4 (0:1)

1. Manchester City 1 1 0 0 4-0 3
2. Borussia Dortmund 1 1 0 0 3-0 3
3. FC Kopenhaga 1 0 0 1 0-3 0
4. Sevilla 1 0 0 1 0-4 0

grupa H

Paris Saint-Germain - Juventus Turyn 2:1(2:0)
Benfica Lizbona - Maccabi Hajfa 2:0(0:0)

1. Benfica Lizbona 1 1 0 0 2-0 3
2. Paris Saint-Germain 1 1 0 0 2-1 3
3. Juventus Turyn 1 0 0 1 1-2 0
4. Maccabi Hajfa 1 0 0 1 0-2 0

środa, 7 września

grupa A
Ajax Amsterdam - Rangers FC (18.45)
Napoli - Liverpool (21.00)
grupa B
Atletico Madryt - FC Porto (21.00)
Club Brugge - Bayer Leverkusen (21.00)
grupa C
Barcelona - Viktoria Pilzno (21.00)
Inter Mediolan - Bayern Monachium (21.00)
grupa D
Eintracht Frankfurt - Sporting Lizbona (18.45)
Tottenham Hotspur - Olympique Marsylia (21.00)

Czytaj także:

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej