- Steven Gerrard pracował w Aston Villi od listopada ubiegłego roku, jednak jego pobyt w Birmingham nie był udany
- Piłkarzami "The Villains" są dwaj reprezentanci Polski - Matty Cash oraz Jan Bednarek
Steven Gerrard to jeden z najlepszych piłkarzy w historii Liverpoolu. Początkowo wydawało się, że trenerska przygoda byłego pomocnika będzie równie udana. W 2021 roku w świetnym stylu doprowadził przecież Rangers FC do mistrzostwa Szkocji. Niedługo później, w listopadzie, Steven Gerrard zastąpił Deana Smitha w roli trenera Aston Villi.
Gerrard stracił pracę po porażce z Fulham
114-krotny reprezentant Anglii, który wcześniej prowadził też młodzieżowe zespoły Liverpoolu, nie sprawdził się jednak jako menedżer w Premier League. Choć podpisał umowę aż do 2025 roku, został zwolniony zaledwie po 11 miesiącach pracy.
W ostatnich tygodniach Aston Villa grała słabo, a czarę goryczy przelała środowa porażka z Fulham (0:3). Po jedenastu kolejkach Premier League "The Villains" zajmują dopiero 17. miejsce, tuż nad strefą spadkową. Klub z Birmingham zdobył zaledwie dziewięć punktów.
Tuż po porażce w Londynie, Steven Gerrard zapewniał, że nie myśli o podaniu się do dymisji. Inne zdanie w tym temacie miały jednak władze klubu, które wydały jednoznaczny komunikat.
„Aston Villa może potwierdzić, że główny trener Steven Gerrard opuścił klub ze skutkiem natychmiastowym" - napisano. Póki co, nie wiadomo, kto będzie następcą 42-latka.
Jan Bednarek będzie grał częściej?
W barwach klubu z Birmingham gra dwóch reprezentantów Polski: Matty Cash oraz Jan Bednarek, który został wypożyczony z Southampton FC. O ile pozycja tego pierwszego, jeśli tylko jest w pełni sił, jest niepodważalna, o tyle Bednarek ma duże problemy z regularną grą.
Choć Gerrard miał zabiegać o pozyskanie polskiego stopera i obiecywać mu regularną grę, pod jego wodzą Bednarek zagrał tylko dwukrotnie w Premier League. Ani razu nie był to mecz rozegrany w pełnym wymiarze czasowych. Przeciwko Fulham Polak został zmieniony już w przerwie.
Niewykluczone, że nowy menedżer da więcej szans gry Janowi Bednarkowi, który przegrywał rywalizację z angielskimi obrońcami Tyrone'm Mingsem oraz Ezrim Konsą.
Polak potrzebuje regularnej gry, by być w formie przed mistrzostwami świata w Katarze. W czwartek Bednarek znalazł się wśród 47 piłkarzy wybranych przez selekcjonera Czesława Michniewicza do szerokiej kadry na mundial.
Czytaj także:
/empe