Bundesliga: Sebastien Haller wraca do treningów. Trzy miesiące temu wykryto u niego nowotwór

Haller trafił na Signal Iduna Park zeszłego lata, by zastąpić sprzedanego do Manchesteru City Erlinga Haalanda. Wydawał się znakomitym kandydatem - w poprzednim sezonie strzelił aż 34 gole w 43 meczach, będąc jednym z najskuteczniejszych napastników w Europie.

Plany BVB i przede wszystkim samego Hallera pokrzyżowała jednak diagnoza - lekarze wykryli u 28-latka nowotwór jądra. Napastnik musiał odłożyć sportowe plany na później i zmierzyć się z rakiem. Po trzech miesiącach walki o powrót do zdrowia, Haller znowu rozpoczął treningi piłkarskie.

- Zapytał, czy może przyjść do nas i trenować, bo przechodził tu rehabilitację. To oczywiście wspaniałe, że może przebywać z nami przez jakiś czas. Mógł trenować na osobnym boisku, by pomóc sobie wrócić do zdrowia – powiedział w rozmowie z serwisem Goal.com, trener Ajaksu, Alfred Schreuder.

Do powrotu do pełni formy wciąż daleko, ale rokowania ws. Hallera są optymistyczne. Iworyjczyk podkreśla, że czuje się coraz lepiej i chce jak najszybciej wrócić do gry. Nadal jednak nie wiadomo, czy konieczna nie będzie operacja.

- Jestem fizycznie zdolny do pracy, czuję się dobrze zarówno z psychicznego, jak i fizycznego punktu widzenia, co jest oczywiście pomocne w walce z tą chorobą. Jeśli będę miał szczęście, że nie będę musiał mieć operacji, wszystko może pójść bardzo szybko. Trzy tygodnie po ostatniej fazie sprawdza się, na jakim etapie są przerzuty i czy wymagana jest operacja - tłumaczy Haller.

Borussia musi radzić sobie bez Hallera - w jej ataku grają na zmianę młody Yousuffa Moukoko i doświadczony Anthony Modeste. BVB zajmuje 5. miejsce w tabeli Bundesligi i 2. w grupie Ligi Mistrzów, mając zapewniony awans do 1/8 finału rozgrywek.

Czytaj także:

• Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
• Raków Częstochowa. Michał Świerczewski: brak mistrzostwa będzie rozczarowaniem
• Ekstraklasa: Grzegorz Mokry nowym trenerem Miedzi Legnica. Beniaminek odbije się od dna?

bg