UFC 281: Karolina Kowalkiewicz zmierzy się z byłą zawodniczką KSW. Rywale Polaków w walkach wieczoru

Walka Polki na karcie przedwstępnej

Karolina Kowalkiewicz była już blisko opuszczenia największej organizacji MMA na świecie. W sierpniu 2021 roku doznała piątej porażki z rzędu i musiała sobie zadać bardzo ważne pytanie - co dalej? Na szczęście potrafiła znaleźć na nie właściwą odpowiedź i niespełna rok później zanotowała zwycięski powrót poddając w drugiej rundzie Felice Herrig.

Tym razem na wejście Polki do oktagonu nie musieliśmy czekać tak długo. W nocy z soboty na niedzielę zmierzy się z Silvaną Gomez Juarez, która - podobnie jak Kowalkiewicz - ma za sobą przygodę w KSW. W Marcu 2018 roku na pełnym, pięciorundowym dystansie przegrała w Łodzi starcie o pas wagi muszej z Ariane Lipski. W UFC Argentynka miała ciężki start - dwie szybkie porażki przez poddania, po których jednak odbiła się jeszcze szybszą wygraną przez nokaut. Obecnie legitymuje się pod sztandarem amerykańskiego giganta bilansem 1-2.

Gala UFC 281 rozpocznie się około północy "polskiego" czasu w nocy z soboty na niedzielę. Walka Kowalkiewicz - Gomez Juarez zaplanowana jest już na karcie przedwstępnej. Dzięki temu nad Wisłą żeby je obejrzeć nie trzeba "zarywać" całej nocki - Polka w oktagonie powinna pojawić się około 1:00.

Koszmar Adesanyi powraca

Starcie dwóch byłych zawodniczek KSW to nie jedyne polskie akcenty hitowo zapowiadającego się wydarzenia. Bardziej szczegółowo opisywaliśmy je już zapowiadając powrót Karoliny. W dwóch głównych walkach wieczoru UFC 281 na szali znajdą się mistrzowskie pasy i w obu przypadkach powalczą o nie byli rywale naszych zawodników.

Najpierw dwukrotna pogromczyni Joanny Jędrzejczyk - Zhang Weili - zmierzy się Carlą Esparzą, której "JJ" odebrała pas w 2015 roku. Esparza obecnie ponownie zasiada na tronie wagi słomkowej, ale to Chinka jest gigantycznym bukmacherskim faworytem pojedynku z mistrzynią.

W main-evencie Israel Adesanya, który jedynej dotychczas porażki w MMA doznał z rąk Jana Błachowicza, zmierzy się ze swoim największym koszmarem z czasów kick-boxerskich. Alex Pereira dwukrotnie pokonywał wówczas obecnego mistrza kategorii średniej UFC, raz ciężko go nokautując. MMA to oczywiście zupełnie inna bajka, a Brazylijczyk ma w tej formule niewielkie doświadczenie - do walki o pas doszedł po zaledwie dwóch wygranych w organizacji.

Karta walk gali UFC 281 (początek o północy z soboty na niedzielę - 12-13 listopada - "polskiego" czasu):

Karta główna:

185 lb: Israel Adesanya (23-1) - Alex Pereira (6-1) – o pas mistrzowski wagi średniej

115 lb: Carla Esparza (19-6) - Weili Zhang (22-3) – o pas mistrzowski wagi słomkowej
155 lb: Dustin Poirier (28-7) - Michael Chandler (23-7)
135 lb: Frankie Edgar (24-10-1) - Chris Gutierrez (18-3-2)
155 lb: Dan Hooker (21-12) - Claudio Puelles (12-2)

Karta wstępna:

155 lb: Renato Moicano (16-5-1) - Brad Riddell (10-3)
205 lb: Dominick Reyes (12-3) - Ryan Spann (20-7)
125 lb: Erin Blanchfield (9-1) - Molly McCann (13-4)
185 lb: Andre Petroski (8-1) - Wellington Turman (18-5)

Karta przedwstępna:

155 lb: Ottman Azaitar (13-0) - Matt Frevola (9-3-1)
115 lb: Karolina Kowalkiewicz (13-7) - Silvana Gomez Juarez (11-4) - około 1:00 "polskiego" czasu
145 lb: Mike Trizano (9-3) - Seung Woo Choi (10-5)
135 lb: Julio Arce (18-5) - Montel Jackson (11-2)
205 lb: Carlos Ulberg (6-1) - Nicolae Negumereanu (13-1)

• Złota polska jesień w UFC? Pięcioro Polaków powalczy jeszcze w tym roku
• UFC: Karolina Kowalkiewicz wystąpi na gali pełnej polskich akcentów. Rywalką była zawodniczka KSW
• KSW 76: mocna karta gali w Grodzisku Mazowieckim, ale zamiast dwóch pasów - jeden tymczasowy

MK