- Wynik pokazuje, że był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Rywalki grały naprawdę dobrze - dobrze serwowały i returnowały, dlatego nie mogłyśmy zbyt wiele zdziałać. Być może grałyśmy za mało "deblowo" i wykonywałyśmy za mało przejść przy siatce. Nasze przeciwniczki jako singlistki mogły czuć się komfortowo i grać mocne returny po krosie. Były od nas dużo lepsze - podsumowuje spotkanie Rosolska w rozmowie z Polskim Radiem.
37-letnia zawodniczka zdradziła swoje najbliższe plany. - W następnym tygodniu lecę do Dohy, a później zagram jeszcze jeden turniej w Dubaju - ujawnia.
Rosolska przekazała również, że to koniec jej deblowej współpracy z Erin Routliffe. - Porozmawiałyśmy z Erin i stwierdziłyśmy, że turniej w Dosze będzie naszym ostatnim, a karierę będziemy kontynuować z innymi partnerkami. Jak widać wyniki nie wróżą nam najlepiej - podsumowała polska tenisistka.
Alicja Rosolska była jedyną Polką w głównej drabince turniejowej. W kwalifikacjach singla odpadła Magdalena Fręch.
Zawodniczka z Warszawy jest sklasyfikowana na 33. miejscu deblowego rankingu WTA. Najwyższe miejsce wywalczyła w 2019 roku - była 23. Rosolska ma na swoim koncie dziewięć turniejowych triumfów.
00:44 Alicja Rosolska o zakończeniu współpracy z partnerką.mp3 Alicja Rosolska o zakończeniu współpracy z partnerką
Czytaj także:

bg