ATP Rotterdam: stoicki spokój Huberta Hurkacza po tenisowym thrillerze. "Praca przynosi efekty"
Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału singla halowego turnieju tenisowego ATP na twardej nawierzchni w Rotterdamie. Mimo sporych nerwów i wielu zepsutych piłek pozytywnie ocenia swój występ w meczu z Roberto Bautistą-Agutem. - To, nad czym pracuję, zaczyna działać - mówi na antenie Polskiego Radia.
2023-02-14, 16:33
Rozstawiony z numerem "5" Polak pokonał w pierwszej rundzie Hiszpana Roberto Bautistę-Aguta 7:5, 6:7 (7-9), 7:6 (7-4). Mecz był bardzo zacięty, pełny zwrotów akcji i nerwów, ale Polak w decydującym momencie zdołał zachować zimną krew i dzięki trzem asom serwisowym w tie-breaku przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa z Roberto Bautistą-Agutem. Nie miałem go jeszcze okazji pokonać, dlatego wygrana tym bardziej cieszy - mówi Hurkacz w rozmowie z Cezarym Gurjewem.
Hurkacz mógł zakończyć spotkanie dużo wcześniej, ale zmarnował kilka dogodnych okazji na "dobicie" rywala. - W drugim secie miałem kilka piłek meczowych, a w trzecim serwowałem "na mecz", ale ostatecznie wygrałem w tie-breaku. Mecz był bardzo zacięty i obaj graliśmy na wysokim poziomie. Myślę, że to, nad czym pracuję, zaczyna działać - podsumował 10. tenisista rankingu ATP.
Następnym rywalem Hurkacza będzie Bułgar Grigor Dimitrow, który pokonał w pierwszej rundzie Rosjanina Asłana Karacjewa 6:1, 6:3. Z kolei w ćwierćfinale Polak może trafić m.in. na rozstawionego z "dwójką" Andrieja Rublowa.
REKLAMA
Posłuchaj
- Australian Open: Novak Djoković po raz dziesiąty! Serb ponownie królem Melbourne
- Aryna Sabalenka wygrała Australian Open! Pierwszy taki triumf Białorusinki
- Magda Linette z ogromnym awansem w rankingu WTA. Świątek traci przewagę
bg
REKLAMA