Liga Konferencji: Lech Poznań - Bodo/Glimt. Mistrzowie Polski grają dalej! Ishak zapewnił zwycięstwo

Liga Konferencji: Lech Poznań - Bodo/Glimt. Mistrzowie Polski grają dalej! Ishak zapewnił zwycięstwo

W pierwszej połowie oba zespoły skupiały się głównie na uniknięciu straty gola. Norwegowie próbowali atakować znanym sobie sposobem, czyli szybkim rozegraniem krótkich podań, mistrzowie Polski szukali szans w kontratakch. Pierwszy strzał oddał Michał Skóraś, jednak piłka po uderzeniu skrzydłowego została zablokowana przez obrońcę.

W 19. minucie stuprocentową sytuację mieli gracze Bodo/Glimt. Bardzo łatwo wbiegli w pole karne, lecz najpierw skiksował Gronbaek, a potem chybił Pemi.

Sporadycznie odpowiadali gracze Lecha, ale goście prezentowali dużo wyższą kulturę gry. Chwilę przed przerwą, kibice przy Bułgarskiej byli bliscy euforii - Szymczak uderzył lewą nogą w kierunku dalszego słupka, a następnie minimalnie minął się z piłką Skóraś. Gdyby "musnął" futbolówkę, Lech schodziłby na przerwę, prowadząc.

Nos trenera van den Broma

W przerwie trener van den Brom dokonał jednej zmiany - Filip Dagerstal zmienił Bartosza Salamona. Szwed już chwilę po swoim wejściu uratował Lecha. Po wrzutce Mvuki Sorensen uderzył głową w kierunku dalszego słupka - bezradnego Bednarka zaasekurował szwedzki stoper.

REKLAMA

Lech odpowiedział szybką akcją - po dośrodkowaniu Pereiry i strzale głową Skórasia, pewnie obronił Faye Lund. Pomocnik Lecha faulował, więc ewentualny gol nie zostałby uznany.

Kilka minut później, piłkę - jak się później okazało - na wagę awansu zmarnowali Norwegowie. Po szybkim ataku Berg wbiegł w pole karne, zagrał do środka, a Vetlesen, mając piłkę stojącą kilka metrów przed bramką, przestrzelił.

Niewykorzystana sytuacja bardzo szybko się zemściła. W pole karne dośrodkował Joel Pereira, a Mikael Ishak dostał piłkę niemal idealną na strzał wolejem i od 63. minuty było 1:0.

Zespół gości po stracie bramki próbował szybko wyrównać, lecz obrona Lecha była szczelna. Chwile grozy przeżyli fani Lecha, gdy bez kontaktu z rywalem Mikael Ishak poczuł ból w prawym kolanie - na szczęście wrócił na boisko, lecz po kilkudziesięciu sekundach zmienił go Marchwiński.

REKLAMA

Mistrzowie Polski mogli stracić gola w doliczonym czasie gry, lecz uderzenie głową Pellegrina skończyło się tylko rzutem rożnym.

Ostatecznie wynik nie uległ zmianie - Lech awansował i przełamał trwającą aż 31 lat złą serię polskich klubów.

Lech jest pierwszym polskim zespołem od 32 lat, który wiosną przeszedł do kolejnej rundy w europejskich rozgrywkach. Rywala w 1/8 finału mistrzowie Polski poznają już w piątek, a mecze tej fazy zaplanowano na 9 i 16 marca.a

Po meczu piłkarskiej Ligi Konferencji Lech Poznań - FK Bodoe/Glimt (1:0) i awansie polskiego zespołu do 1/8 finału powiedzieli:

John van den Brom (trener Lecha):

REKLAMA

- Historia jest fajna, gdy się o niej opowiada, ale jeszcze jest lepsza, gdy się ją tworzy. My to zrobiliśmy, napisaliśmy kolejny odcinek dla klubu, dla kibiców, ale także dla samych siebie.

- Ten mecz był trochę jak rollercoaster. Mieliśmy kłopoty z pressingiem w pierwszej połowie i rozmawialiśmy o tym w przerwie. Muszę powtórzyć to, co powiedziałem przed tygodniem - zagraliśmy przeciwko bardzo dobrej drużynie. Nie straciliśmy w dwumeczu gola, co świadczy o tym, że zagraliśmy znakomicie w defensywie. Natomiast chcieliśmy więcej pokazać w ofensywie, bo mieliśmy z tym problem w pierwszym meczu. Lepiej wyglądaliśmy fizycznie niż nasz rywal, to też było widać w pierwszym meczu w Norwegii. To wynika z tego, że my jesteśmy w rytmie ligowym, a oni w okresie przygotowawczym. Nasza organizacja gry też chyba była lepsza, a ten element jest niezwykle ważny.

- Przed meczem mówiłem, że kibice będą naszym 12. zawodnikiem, ale patrząc na to, co się dziś działo, byli oni dla nas czymś więcej niż dodatkowym graczem. Wiele meczów rozegrałem jako piłkarz, wiele też jako trener i naprawdę to dla mnie było coś wyjątkowego. Mikael Ishak rozegrał setny mecz w Lechu i strzelił gola dającego awans. Lepszej historii nie można było sobie wymyślić.

Lech Poznań - Bodo/Glimt 1:0 

Gol: 1:0 Mikael Ishak (63. minuta)

Składy:

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joao Pereira, Antonio Milić, Bartosz Salamon (46. Filip Dagerstal), Pedro Rebocho - Jesper Karlstroem, Afonso Sousa (89. Nika Kvekveskiri) - Michał Skóraś, Adriel Ba Loua (85. Alan Czerwiński) - Filip Szymczak (85. Artur Sobiech) - Mikael Ishak (78. Filip Marchwiński).

Bodo/Glimt: Julian Faye Lund - Brice Wembangono, Brede Moe, Marius Lode (90+2 Lars Salvesen), Adam Sorensen - Hugo Vetlesen, Patrick Berg, Albert Gronbaek - Joel Mvuka (76. Nino Zugelj), Amahl Pellegrino - Faris Pemi (69. Runar Espejord).

Wyniki meczów barażowych o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji (* - awans):
czwartek, 23 lutego
Lech Poznań* - Bodoe/Glimt 1:0 (0:0); pierwszy mecz - 0:0
CFR Cluj - *Lazio Rzym 0:0; 0:1
Dnipro-1 - *AEK Larnaka 0:0 (mecz w słowackich Koszycach); 0:1
Partizan Belgrad - *Sheriff Tyraspol 1:3 (1:2); 1:0
*Anderlecht - Łudogorec Razgrad 2:1 po dogr. (2:1, 1:0), karne 3-0; 0:1
FC Basel* - Trabzonspor 2:0 (1:0); 0:1
Fiorentina* - Sporting Braga 3:2 (1:2); 4:0
KAA Gent - Karabach Agdam trwa dogrywka; 0:1

REKLAMA

Na zwycięzców baraży czekają już w 1/8 finału zespoły, które zajęły pierwsze miejsca w grupach Ligi Konferencji: Villarreal (grał z Lechem w jednej grupie), Istanbul Basaksehir, West Ham United, Nice, AZ Alkmaar, Djurgaarden, Sivasspor oraz Slovan Bratysława.

Losowanie par tej rundy zaplanowano na piątek na godzinę 13.

Finał Ligi Konferencji odbędzie się 7 czerwca w Pradze.

Tak relacjonowaliśmy mecz na żywo:

RELACJA LIVE