To nie jest wymarzony sezon w wykonaniu Bayernu Monachium. Po odpadnięciu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów drużyna z Bawarii powróciła do rywalizacji na krajowym podwórku. Tu także podopieczni Thomasa Tuchela nie zachwycili i niespodziewanie przegrali na wyjeździe z FSV Mainz 1:3.
Priorytetem na letnie okienko ma być zwiększenie siły rażenia. Obowiązki Roberta Lewandowskiego, który latem zeszłego roku dołączył do Barcelony, "tymczasowo" przejął Eric Maxim Choupo-Moting, który w 29 spotkaniach strzelił 17 goli oraz zaliczył cztery asysty.
Niemieckie media donoszą, że Bayern na nowego napastnika może przeznaczyć nawet 100 milionów euro. Być może zespół po zaledwie jednym sezonie opuścić może Sadio Mane, który nie wpasował się do szatni bawarskiego klubu, wdając się w konflikt z Leroyem Sane.
W grę wchodzą Harry Kane z Tottenhamu i Victor Osimhen z Napoli. Według mediów "Koguty" mogą pójść Bawarczykom na rękę i odstąpić Anglika za mniejszą kwotę, nie chcąc, by napastnik trafił do jednego z ligowych rywali.
Trudniej może być z pozyskaniem gwiazdy Serie A. Florian Plettenberg ze "Sky Sport Deutschland" przekazał, że choć Nigeryjczyk chciałby dołączyć do mistrza Niemiec, klub z Neapolu ma zażądać aż 150 milionów euro. W tym przypadku Bawarczycy mogliby wykorzystać Mane i dołączyć go do transakcji, by zmniejszyć koszty transferu. Pensja Senegalczyka byłaby jednak poza zasięgiem włoskiego klubu.
Czytaj także:
JK