Duża zmiana w skokach narciarskich. Polska ucierpi na reformie

Podczas spotkania w Dubrowniku Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardu (FIS) zatwierdziła zmianę w kwotach zawodników na zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Na reformie ucierpią najsilniejsze reprezentacje, w tym polska kadra.

2023-05-09, 07:53

Duża zmiana w skokach narciarskich. Polska ucierpi na reformie
Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Nowe przepisy ograniczą maksymalną liczbę zgłoszonych do zawodów skoczków z 7 do 6. W przypadku zawodów, w których dana reprezentacja będzie gospodarzem, wspomniany limit spadnie z 13 do 10. Nowe regulacje będą obowiązywały od tegorocznych zawodów Letniej Grand Prix.

Jak twierdzi trener Biało-Czerwonych Thomas Thurnbichler, zmianom sprzeciwiały się najsilniejsze kraje, takie jak Austria, Polska czy Słowenia, ale pomysł cieszył się poparciem mniejszych reprezentacji, które ostatecznie przegłosowały potentatów.

Sprawa nie dotyczy tylko reprezentacji Polski, ale generalnie dużych graczy. Tracimy rozwojowe miejsce startowe. Myślałem o tym na przykładzie minionej zimy. Jan Habdas czy Tomasz Pilch nigdy nie dostaliby szansy pokazania swoich umiejętności w Pucharze Świata - tłumaczy Thurnbichler w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Zdaniem Tyrolczyka nowe kwoty obniżą poziom zawodów Pucharu Świata. - Według mnie głównym powodem są pieniądze, a drugim promocja mniejszych reprezentacji. Spójrzmy w statystyki. W drugiej serii zawodów Pucharu Świata mamy przedstawicieli średnio 7-8 reprezentacji. Na mistrzostwach świata ta liczba w finale wzrasta do 10-11 ekip - ocenia.

REKLAMA

Początek sezonu zimowego 25 listopada. Wówczas zawodnicy zainaugurują nowy cykl konkursem w Ruce. Wcześniej odbędzie się seria Letnich Grand Prix. Początek 28 lipca w Hinterzarten.

<<< WIĘCEJ O SKOKACH NARCIARSKICH >>> 

<<< WIĘCEJ O SPORTACH ZIMOWYCH >>>

Czytaj także:

REKLAMA

bg/skijumping.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej