Obie zawodniczki od początku pokazywały style gry, z których są znane. Sabalenka opierała swój tenis o silne uderzenia i ofensywną grę, zaś Jabeur pokazywała bardziej zróżnicowany i zaawansowany technicznie wachlarz zagrań.
Bardzo dobra gra przy własnym serwisie doprowadziła do tie-breaka, w całym secie były łącznie ledwie cztery break pointy.

W ostatnim fragmencie seta, po doskonałym forehandzie Jabeur prowadziła już 4:2 i miała jeszcze jeden serwis - wtedy zdawało się, że Tunezyjka doprowadzi sprawę do szczęśliwego zakończenia. Inny plan miała jednak Sabalenka, która zdobyła cztery kolejne punkty i po wykorzystaniu drugiej piłki setowej wygrała 7:5.

Drugi set również zaczął się od wyrównanej gry - przełom nastąpił w piątym gemie. Ons Jabeur została przełamana do zera, kończąc gem podwójnym błędem serwisowym. Gdy początkowo mowa ciała Tunezyjki wskazywała na jej poważny kryzys mentalny, ubiegłoroczna finalistka potrafiła się podnieść i doprowadzić do stanu 4:4.

Półfinalistki grały wtedy tenis na najwyższym możliwym poziomie, a wiele wymian śmiało może zyskać miano najlepszych akcji w turnieju. W kluczowych momentach, punkty potrafiła zdobyć Jabeur, która po zwycięstwie 6:4 wyrównała stan gry.

W trzecim secie poziom gry się nie obniżył, nadal obie zawodniczki grały na miarę finału. Sześć pierwszych gemów trwało aż 29 minut i to właśnie po tym czasie doszło do pierwszego przełamania - znów górą była Jabeur.

Tunezyjka prowadziła 5:2 i przy serwisie rywalki miała dwie piłki meczowe, które zostały obronione. Nie wytrąciło to jej z rytmu, Jabeur wykorzystała piątą z piłek meczowych asem serwisowym i podobnie jak przed rokiem, zagra w finale Wimbledonu.

Zwyciężczyni meczu zagra w finale z Marketą Vondrousovą.

Gdyby Aryna Sabalenka wygrała mecz, zostałaby liderką rankingu WTA, wyprzedzając Igę Świątek. 

Ons Jabeur - Aryna Sabalenka 6:7, 6:4, 6:3 

Aktualny ranking WTA:

 

>>>Więcej o Wimbledonie<<<

Iga Świątek zadowolona z Wimbledonu, ale łez nie zabraknie:

• Wimbledon 2023: Iga Świątek pożegnała się z turniejem. "Pojawiły się błędy taktyczne"
• Wimbledon 2023: Iga Świątek zatrzymana w ćwierćfinale. "Czasami tak niewiele trzeba, by się posypała"
• Wimbledon 2023: Iga Świątek patrzy w przyszłość, ale... popłacze. "Nie mam wyrzutów sumienia"