ATP Toronto: Tiafoe skończył seta, po czym wpadł w siatkę. Burzliwa dyskusja na korcie i ważna zasada [WIDEO]

Do nietypowej sytuacji doszło w meczu 1. rundy turnieju ATP 1000 w Toronto pomiędzy Francesem Tiafoe a Milosem Raoniciem. Amerykanin zdobył punkt po tym, jak wpadł w siatkę. Na korcie rozgorzała kilkuminutowa dyskusja.

2023-08-08, 14:09

ATP Toronto: Tiafoe skończył seta, po czym wpadł w siatkę. Burzliwa dyskusja na korcie i ważna zasada [WIDEO]
Dyskusja trwała kilka minut. Foto: print screen YouTube

Nietypowa sytuacja. Do dyskusji musiał dołączyć delegat ATP

Mecz pomiędzy Milosem Raoniciem a Francesem Tiafoe był pełen dramaturgii. O losach pierwszego seta zadecydował tie-break, w którym do pierwszego tzw. mini breaka doszło dopiero w piętnastym punkcie.

Tiafoe stanął przed szansą na triumf w pierwszej partii, jednak Raonić posłał piłkę, która odbiła się od taśmy i spadła kilkanaście centymetrów po stronie 10. w rankingu ATP 25-latka. 

Tiafoe zdołał zareagować i zagrać po krótkim krosie, zdobywając punkt, jednak zanim piłka odbiła się po raz drugi, Amerykanin wpadł w siatkę.

Początkowo prowadzący spotkanie Fergus Murphy oznajmił, że Tiafoe popełnił błąd, lecz po chwili zmienił werdykt i przyznał mu punkt. Wtedy rozgorzała kilkuminutowa dyskusja.

REKLAMA

Raonić zareagował sportową złością

Okazało się bowiem, że Amerykanin dotknął siatki poza słupkiem kończącym kort singlowy, co potwierdził przywołany na kort delegat z ramienia ATP. Gdyby Tiafoe dotknął siatki w tym miejscu podczas rozgrywek deblowych, byłoby to uznane jako błąd.

W przypadku meczów singlowych ta część siatki teoretycznie nie istnieje. Między innymi dlatego organizatorzy pozwalają na rozwieszanie tam reklam.

W niektórych turniejach długość siatki jest dostosowywana do typu rozgrywek, jednak w Toronto postanowiono na uniwersalny model. 

Raonić przyjął wieści ze złością, czego dowodem była rzucona na kort rakieta. Później doświadczony Kanadyjczyk zdołał jednak odmienić losy meczu, zwyciężając w dwóch kolejnych setach 7:6 (7-4), 6:3 i pieczętując awans do drugiej rundy.

REKLAMA

Czytaj także

JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej