Bundesliga: Kane z golem w debiucie. Bayern nie dał szans Werderowi
Bayern Monachium wygrał na inaugurację Bundesligi z Werderem Brema 4:0. Udanie w Bundeslidze zadebiutował Anglik Harry Kane, który miał bramkę i asystę. W drużynie gospodarzy po raz pierwszy wystąpił Dawid Kownacki.
2023-08-19, 08:30
Bawarczycy objęli prowadzenie już w czwartej minucie, kiedy kupiony z Tottenhamu Hotspur za ponad 100 mln euro Kane, który zagrał już w barwach Bayernu w ubiegłym tygodniu w spotkaniu o Superpuchar Niemiec z RB Lipsk (0:3), posłał prostopadłe podanie do Leroya Sane, a ten przebiegł kilkadziesiąt metrów i bez kłopotu wykończył sytuację sam na sam z bramkarzem rywali Czechem Jirim Pavlenką.
Chwilę później piłkę do siatki posłał król strzelców poprzedniego sezonu Niclas Fuellkrug (16 goli, tyle samo co Francuz Christopher Nkunku, który przeszedł później z RB Lipsk do Chelsea Londyn), ale sędzia VAR dopatrzył się pozycji spalonej strzelca i bramki wyrównującej nie uznano.
Obrońcy tytułu mieli później nieznaczną przewagę, ale groźnie atakowali rzadko. Blisko podwyższenia wyniku był Francuz Kingsley Coman, który w 58. minucie oddał mocny strzał, ale piłka odbiła się od słupka i wyszła poza boisko.
Gol na 2:0 padł dopiero w 74. minucie, kiedy Kanadyjczyk Alphonso Davies podał do wychodzącego na czystą pozycję Kane'a, a ten nie dał szans Pavlence.
W końcówce Bayern wbił jeszcze dwa gole. Najpierw po składnej akcji Sane wykorzystał podanie od Thomasa Muellera (90.), a po chwili wynik ustalił Francuz Mathys Tel (90+4.). Mueller i Tel weszli na boiska z ławki rezerwowych w 84. minucie.
Z kolei w 79. na placu gry pojawił się Kownacki. Polski napastnik dołączył do Werderu tego lata z Fortuny Duesseldorf i rozegrał pierwszy oficjalny mecz w koszulce klubu z Bremy.
- Guardiola potwierdził najgorszy scenariusz. Kevin De Bruyne będzie pauzował przez kilka miesięcy
- Liga Mistrzów: to tu Raków Częstochowa zagra o Champions League. Sosnowiec gotowy na przyjęcie "Medalików"
- Liga Mistrzów: FC Kopenhaga bez wsparcia kibiców w Sosnowcu. Jest decyzja UEFA
kp/PAP
REKLAMA