Broniący od dwóch lat bramki FC Kopenhaga Grabara wypracował sobie mocną pozycję w Danii, a także z dobrej strony zaprezentował się na arenie międzynarodowej. Polak walnie przyczynił się do dwóch kolejnych awansów FCK do Ligi Mistrzów, co stanowi klubowy rekord. W Champions League również pokazał się z dobrej strony, a szczególnie głośno było o nim po meczu z Manchesterem City, w którym obronił rzut karny wykonywany przez Erlinga Haalanda.
Dobra postawa 24-latka przyciągnęła zainteresowanie wielu europejskich klubów. Ostatecznie Polak zwiąże się z VfL Wolfsburg, gdzie zastąpi odchodzącego po sezonie Koena Casteelsa. Jeśli jednak władze Wolfsburga zechcą ściągnąć go do siebie nieco wcześniej – po rundzie jesiennej – to będą miały taką możliwość.
- Jesteśmy przekonani, że znaleźliśmy wysokiej jakości rozwiązanie dla nadchodzącego transferu Koena Casteelsa w osobie Kamila Grabary i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wcześnie dojść do porozumienia z zawodnikiem i klubem. Kamil odegrał ważną rolę w sukcesach Kopenhagi w ciągu ostatnich dwóch lat, a także miał dobre występy na arenie międzynarodowej. Mamy nadzieję, że w tym sezonie będzie kontynuował swój rozwój i cieszymy się, że od przyszłego będzie częścią naszego zespołu - stwierdził dyrektor sportowy Wolfsburga Sebastian Schindzielorz.
Grabara stanie się drugim najdroższym polskim bramkarzem. Rekordzistą pozostanie Wojciech Szczęsny, który za 18 mln euro przeniósł się z Romy do Juventusu Turyn. Polak zostanie również jednym z najdrożej sprzedanych piłkarzy przez Kopenhagę. Tu rekord należy do Hakona Arnara Haraldssona (15 mln euro).
- Kamil zasłużył na transfer do jednej z najsilniejszych lig w Europie. Potwierdził to swoją postawą w bramce Kopenhagi i nieustannym profesjonalizmem. Bundesliga była jego wymierzonym kierunkiem. Teraz będzie mógł w niej zagrać – powiedział dyrektor sportowy FC Kopenhaga, Peter Christiansen.
Dyrektor sportowy FCK nie szczędził ciepłych słów pod adresem polskiego golkipera. - W naszych oczach Kamil jest jednym z najlepszych bramkarzy w historii klubu. Jeśli nawet nie najlepszym. Jego osiągnięcia mówią same za siebie. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że on wciąż jest głodny i ma motywację, by być jeszcze lepszym. Dlatego też cieszymy się, że ten sezon spędzi razem z nami - dodał.
Grabara cieszy się na nową przygodę i zmianę ligi, ale zapewnia, że do końca pobytu w stolicy Danii będzie dawał z siebie wszystko. - Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo cenię sobie możliwość gry w barwach FC Kopenhaga. To klub, który bardzo mi pasuje. Uważam, że wiele osób z wewnątrz uważa podobnie. Dlatego też mam zamiar zrobić dla tego klubu coś jeszcze. Chcę w tym sezonie wygrać wszystko, co tylko jest do wygrania. Dopiero wtedy skupię się na Wolfsburgu. Teraz liczy się zwycięstwo w lidze, krajowym pucharze a także wyjście z grupy Ligi Mistrzów - zapowiedział.
Czytaj także:
bg