MŚ w siatkówce plażowej: Michał Bryl i Bartosz Łosiak z medalem mistrzostw świata
Bartosz Łosiak i Michał Bryl zdobyli brązowy medal mistrzostw świata w siatkówce plażowej w Meksyku. Polacy w meczu o trzecie miejsce wygrali z Amerykanami - Theo Brunnerem i Trevorem Crabbem 2:0 (21:17, 21:18).
2023-10-15, 20:50
- Dla Bartosza Łosiaka i Michała Bryla to największy sukces, odkąd występują razem
Przed wylotem do Meksyku, Bartosz Łosiak mówił, że lecą tam walczyć o swoje marzenia i marzenie o medalu mistrzostw świata spełnili. Bartosz Łosiak i Michał Bryl jako pierwsza para polska para w historii zdobyli medal mistrzostw świata w siatkówce plażowej.
W meczu o brązowe medale Biało-Czerwonym przyszło zmierzyć się z utworzoną w tym sezonie amerykańską parą Trevor Crabb/Theo Brunner. Amerykanie przed mistrzostwami świata zajmowali dopiero 24. miejsce w światowym rankingu. W drodze do meczu o brąz przegrali dwa spotkania - oprócz tego półfinałowego również mecz otwarcia przeciwko ukraińskiej parze Popov/Reznik.
"Mały finał" jak nazywany jest mecz o brąz rozpoczął się wzorowym atakiem w wykonaniu Michała Bryla, jednak kolejne trzy akcje padły łupem Amerykanów, którzy wyszli na prowadzenie 3-1. Polacy odpowiedzieli od razu doprowadzając do wyrównania 3-3. Chociaż blok Brunnera pozwolił rywalom ponownie odskoczyć na dwa punkty przewagi (6-4), jednak świetnymi zagraniami na siatce Biało-Czerwoni wygrali cztery akcje z rzędu, zaczynając budować swoją przewagę. Chwilę później ta wynosiła już pięć punktów przy stanie 12-7. Pierwszym asem serwisowym w tej serii popisał się Bartosz Łosiak. Polacy nie tylko perfekcyjnie spisywali się na siatce, ale i niesamowicie bronili. Na przerwę techniczną Polacy schodzili mając przewagę 12-8. Jednak rywale nie złożyli broni, wracając na boisko z dodatkową energią. Theo Brunner zanotował na swoim koncie dwa punktowe bloki (w sumie 5 w partii otwarcia) i przewaga naszych zawodników stopniała do jednego punktu 13-12. Michał Bryl i Bartosz Łosiak poprosili o czas, po którym Polacy dali popis siły - Łosiak zaserwował kolejnego asa, a Miichał Bryl dodał do tego punktowy atak i blok (16-12). Mimo prób Amerykanów, Polacy utrzymywali się na prowadzeniu. Atak po przekątnej dał Polakom piłkę setową 20-17. Bartosz Łosiak postanowił nie czekać i zakończył tę partię asem serwisowym.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia 4-1 Amerykanów. Brunner dalej imponował swoją postawą w bloku, a Crabb - niestety - wzorowo obijał i mijał ręce Michała Bryla. Krok po kroku, nasi zawodnicy odzyskiwali kontrolę nad sytuacją na boisku, zmuszając rywali do popełniania błędów. Polacy doprowadzili do remisu już przy stanie 5-5. Zacięta walka toczyła się o każdy punkt do stanu 9-9. As Michała Bryla i błędy w ataku Amerykanów wysunął nasz zespół na prowadzenie 12-9. Perfekcyjne zagrania naszych zawodników pozwalały im utrzymywać prowadzenie (15-12), mimo że rywale również odpowiadali świetnymi uderzeniami. Szczęśliwy as po taśmie Crabba a następnie jego atak w linię dały rywalom remis 17-17. Polacy poprosili o czas - i kolejne dwa punkty zapisali na swoim koncie, punktując na przemian w ataku (19-17). Potężna uderzenie Łosiaka z środka boiska dały komplet piłek meczowych przy stanie 20-17. Chociaż pierwsza została wybroniona, drugiej Amerykanie nie zdołali zatrzymać, popisowym atakiem po bloku Brunnera Michał Bryl zamknął mecz.
REKLAMA
W finale Szwedzi David Ahman i Jonatan Hellvig zagrają z Czechami - Ondrejem Perusiciem i Davidem Schweinerem.
- Paryż 2024: z kim siatkarze zmierzą się na igrzyskach? Znamy większość uczestników
- Paryż 2024: polscy siatkarze i siatkarki razem na igrzyskach. Czekaliśmy na to wiele lat
- Paryż 2024: awans siatkarzy zwieńczeniem doskonałego roku. "Skasowaliśmy wszystko, co się dało"
/red/PZPS
REKLAMA