Puchar Francji: "polski" mecz dla Monaco. Radosław Majecki bohaterem konkursu rzutów karnych

Piłkarze AS Monaco, z Radosławem Majeckim w bramce, wyeliminowali na wyjeździe RC Lens z Przemysławem Frankowskim w 1/32 finału Pucharu Francji. W spotkaniu padł remis 2:2, ale goście lepiej wykonywali rzuty karne, wygrywając 6-5. Polski golkiper obronił dwie "jedenastki".

2024-01-07, 20:31

Puchar Francji: "polski" mecz dla Monaco. Radosław Majecki bohaterem konkursu rzutów karnych
Radosław Majecki obronił dwie "jedenastki". Foto: FRANCOIS LO PRESTI/AFP/East News

Goście z księstwa prowadzili po 21 minutach już 2:0 po strzałach Wissama Ben Yeddera i Maghnesa Akliouche'a. Tuż przed przerwą kontaktową bramkę dla Lens zdobył Faitout Maouassa, a w 62. minucie na 2:2 wyrównał Florian Sotoca.

Do końca meczu, w którym Frankowski i Majecki zostali ukarani żółtymi kartkami, wynik się nie zmienił, więc konieczne były rzuty karne.

W serii "jedenastek" bohaterem okazał się polski bramkarz AC Monaco. 24-letni golkiper, który w lidze jest rezerwowym, obronił dwa strzały - Wesleya Saida oraz Adriena Thomassona.

Frankowski swoją próbę wykorzystał, ale łącznie aż czterech piłkarzy Lens tego nie potrafiło - dwóch z nich strzeliło niecelnie i Majecki nie musiał interweniować. Zawodnicy gości, którzy zaliczyli trzy pomyłki, wygrali ostatecznie w karnych 6-5 i awansowali do 1/16 finału.

REKLAMA

Czytaj także:

JK/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej